Ta informacja zasmuci w szczególności miłośników piwa. W jednym momencie przez chwilę nieuwagi kierowcy zmarnowały się hektolitry tego złotego, uwielbianego przez wielu Polaków trunku.
Czytaj także: Wielka akcja policji. Lepiej zdejmij nogę z gazu
Dramat każdego piwosza
Do sytuacji doszło w piątek na drodze krajowej nr 17 w miejscowości Ignasin (pow. krasnostawski, woj. lubelskie). Przed godziną 9:00 rano policja otrzymała zgłoszenie do zdarzenia drogowego. Widok, który mundurowi zastali na miejscu, mocno ich zaskoczył.
Jak się okazało, w incydencie uczestniczyła ciężarówka, przewożąca butelki z piwem. Z nieznanych jak na razie przyczyn pojazd zjechał z jezdni i wylądował w rowie. Co gorsza, razem z nim na pobocze wypadły napitki. Było ich naprawdę dużo.
Krasnostawscy funkcjonariusze poinformowali, że w sumie potłukło się ponad 200 transporterów z piwem, czyli nawet... 4 tys. butelek! Lubelska policja udostępniła na Facebooku wideo z miejsca zdarzenia. Obraz może niejednego przygnębić.
Na nagraniu widać potłuczone butelki i skrzynki leżące wzdłuż pola, rozciągające się na długość kilkunastu metrów. Straty z pewnością są ogromne. Wydaje się, że niewiele towaru nadaje się do odratowania.
Czytaj także: Śmierć na miejscu. 23-latka wjechała autem w rowerzystów
Kierujący pojazdem 32-latek był trzeźwy, na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. "Jak do tego doszło, nie wiem - tak tłumaczył się kierujący ciężarówką" - zażartowali mundurowi w poście na portalu społecznościowym. Obecnie policja bada szczegółowe okoliczności wypadku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.