Historia z happy endem miała miejsce 13 listopada 2021 roku. Wówczas do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie dotarło zgłoszenie od pracownika stacji paliw. Poinformował, że jeden z klientów w roztargnieniu pozostawił dużo pieniędzy.
Na miejscu okazało się, że owym klientem był obywatel Ukrainy, który chciał wysłać pieniądze do swojej rodziny. Gdy dowiedział się, że takie transakcje wykonuje się w banku lub na poczcie, podziękował za informację i wyszedł pozostawiając na ladzie kilka tysięcy złotych - czytamy na stronie internetowej policja.pl.
Gdy st. sierż. Igor Olesiński dowiedział się o sprawie, podjął działania, by dotrzeć do mężczyzny. "Po obejrzeniu monitoringu skontaktował się z koordynatorami agencji pracy i wspólnie odnaleźli 48-latka. Cała kwota jeszcze w tym samym dniu trafiła do prawowitego właściciela" - donoszą mundurowi.
Czytaj także: Dramat Magdaleny Ogórek. Wystosowała apel do fanów
48-latek podziękował na piśmie
48-letni Ukrainiec postanowił podziękować policjantom. Wysłał im krótki list. "Chciałbym bardzo podziękować policjantom z Żyrardowa za szybką pomoc w odzyskaniu pieniędzy, które pozostawiłem na stacji" - napisał.
Ja nie wiedziałem, gdzie zgubiłem pieniądze. Byłem pod wpływem alkoholu - dodał we fragmencie listu.