Do incydentu doszło w środę 24 marca. Policja brała udział w akcji zatrzymania nielegalnych imigrantów w gdańskim Brzeźnie - poinformowała czytelniczka portalu Trójmiasto.pl. To wtedy jeden z policjantów miał postrzelić psa.
Gdańsk. Policjant postrzelił psa
Interwencja policyjna dotyczyła rzekomo przestępczości gospodarczej i korupcji. Postępowanie nadzoruje Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście. Funkcjonariusze nie udzielają jednak w tej sprawie dalszych informacji.
Policja potwierdza jednak, że podczas akcji doszło do użycia broni palnej wobec psa. Zwierzę miało zachowywać się agresywnie wobec jednego z funkcjonariuszy i próbować go zaatakować. Według relacji policji funkcjonariusz działał w obronie własnej.
Policjanci otrzymali informację, że w mieszkaniu, do którego próbowali się dostać, znajduje się pies rasy moskiewski stróżujący. Podczas interwencji mieli wielokrotnie wydawać polecenie właścicielowi, by odizolował zwierzę. Mimo tego agresywny pies wybiegł z mieszkania - twierdzi Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Zwierzę zaczęło biec w stronę funkcjonariuszy. Widać było, że chce ich zaatakować. W reakcji na tę sytuację jeden z policjantów, nie mając wyboru, w obronie własnej wykorzystał broń służbową wobec agresywnego zwierzęcia - mówi Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku w rozmowie z Trójmiasto.pl
Ranny pies trafił do gdańskiego schroniska. Tam zwierzęciem zajął się weterynarz.