Policjant zabił 33-letniego Tomasza. "Padł strzał"

Funkcjonariusz, który w 2021 roku strzelił do 33-letniego Tomasza N., stanął przed sądem. Policjant będzie odpowiadał m.in. za nieuzasadnione użycie broni i nieumyślne spowodowanie śmierci. "Panicznie zacząłem naciskać na spust" przekazał oskarżony Mateusz Cz.

Tomasz N.Tomasz N.
Źródło zdjęć: © Facebook
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że do tragedii doszło podczas interwencji policyjnej w Wydminach. Funkcjonariusze otrzymali telefon od Elżbiety S. (konkubiny Tomasza N.), że jej partner jest agresywny.

Tomasz napił się i kłócił się ze mną. Wezwałam policję. Do interwencji doszło około trzeciej nad ranem. Funkcjonariusze chcieli zakuć go w kajdanki, ale on nie chciał. Prosił, żeby go nie szarpali. W pewnym momencie policjant wyjął gaz i użył go. Przy dzieciach - mówi Faktowi 37-letnia kobieta.

15 punktów karnych i 1,5 tys. mandatu. Nagrali kierowcę busa

Wiadomo, że patrol nie mógł poradzić sobie z krewkim mężczyzną. Najpierw zaatakował interweniującą policjantkę, którą rzucił na meblościankę. Oskarżonego Mateusza Cz. miał rzucić na łóżko i zacząć dusić.

Poczułem, że nie mam już kontroli nad interwencją. Miałem ogromne problemy z oddychaniem i zacząłem tracić przytomność. Panicznie szukałem spustu na broni. W pewnym momencie padł strzał - zeznawał w sądzie oskarżony policjant.

Postrzał był bardzo niefortunny. Kula trafiła Tomasza N. prosto w serce. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili zgon na miejscu. Nie dało się nic zrobić. Pocisk rykoszetem zranił jeszcze interweniującą policjantkę.

Co dalej z oskarżonym policjantem?

Mężczyzna jest oskarżony o nieuzasadnione użycie broni i nieumyślne spowodowanie śmierci. Policjant z Giżycka jest też zawieszony w obowiązkach służbowych. Grozi mu nie tylko wydalenie ze służby, ale też więzienie.

Według prokuratury błąd oskarżonego to m.in. niepoinformowanie Tomasza N. o konsekwencjach niestosowania się do poleceń policjantów i prawie do użycia środków przymusu bezpośredniego.

Śledczy uważają też, że Cz. nie zrobił wszystkiego, aby zapobiec eskalacji konfliktu i nie wyprowadził partnerki Tomasza N. i jej małoletnich dzieci do bezpiecznego pomieszczenia.

Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej