W styczniu ubiegłego roku na posesji radnego w Brześcach w pow. puławskim pojawili się kontrolerzy PGE i policja. Pojawiło się bowiem podejrzenie, że Zbigniewa A. może kraść prąd. Proceder miał trwać trzy lata. Spółka PGE wyliczyła straty na ponad 9,8 tys. zł. Prokuratura potwierdziła przypuszczenia spółki.
Sąd Rejonowy w Puławach uznał radnego Rady Powiatu Puławskiego za winnego zarzucanej mu kradzieży prądu i skazał go na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę w wysokości 1000 zł.
Zbigniewa A. odwołał się od wyroku. Jak informuje "Dziennik Wschodni" 21 października, Sąd Okręgowy w Lublinie niemal w całości podtrzymał wyrok sądu w Puławach. Radny został uznany za winnego usiłowania kradzieży prądu (zmieniono zarzut). Okres kary zmniejszono na 5 miesięcy pozbawienia wolności. Wysokość grzywny pozostała bez zmian. Samorządowiec będzie musiał pokryć także koszty sądowe.
Radny powiatu puławskiego nie przyznaje się do winy i zapowiada kasację. "Jestem niewinny w stu procentach. Wniosłem już o uzasadnienie wyroku i na pewno będę się od niego odwoływał. Mam 30 dni na złożenie kasacji, ale nie są to jedyne możliwości, z których mam zamiar skorzystać" - tłumaczy Zbigniew A., cyt. przez "Dziennik Wschodni".
Ja tego prądu nie kradłem. Sam zgłaszałem w zakładzie energetycznym fakt, że w domu po moim ojcu, w którym nikt nie mieszka, przychodziły rachunki po 400-500 zł. Myślałem, że wymiana licznika pomoże, ale tak się nie stało. W końcu przestaliśmy za nie płacić - dodaje w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
Czy rany straci mandat?
Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że radny straci swój mandat. "Nie otrzymałem jeszcze żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie, natomiast jeśli dojdzie do utraty mandatu, to zgodnie z przepisami, radnego zastąpiłaby kolejna osoba z listy. W takim przypadku wybory uzupełniające nie są organizowane" – wyjaśnia Janusz Wawerski, przewodniczący rady powiatu puławskiego, cyt. przez "Dziennik Wschodni".
Zbigniew A. nie myśli nawet o utracie mandatu. - Nadal jestem radnym i mam zamiar brać udział w sesjach. Nic się nie zmieniło - zapewnia polityk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.