Tragiczny wypadek miał miejsce 21 czerwca na wyspie Rugia w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. 41-letnia Polka urządziła w mieszkaniu imprezę z okazji swoich urodzin. W pewnym momencie wspięła się na parapet i zaczęła tańczyć. Niestety szybko straciła równowagę.
Czytaj także: "Stoimy w cyrku". Oto sceny z Tatr
Polka zaczęła tańczyć na parapecie okna. Nagle straciła równowagę
Kobieta spadła z wysokości dwunastu metrów. Jak podaje portal Zeit.de, pod blokiem rosła wysoka trawa, która zamortyzowała upadek.
Według świadków, podczas uroczystości 41-latka piła duże ilości alkoholu i nie zdawała sobie sprawy z tego co robi. Sąsiedzi kobiety wezwali na miejsce karetkę. Z powodu odniesionych obrażeń do szpitala w Greifswaldzie musiał transportować śmigłowiec.
Po upadku Polka czuła się dobrze. Reagowała na bodźce i momentami odzyskiwała przytomność. Doznała poważnych obrażeń klatki piersiowej i miednicy, ale nie zagrażają one jej życiu.
Miała tysiąc aniołów stróżów – cytują urzędników niemieckie media.
Czytaj także: Co dalej z hotelami Gołębiewski? Jest decyzja rodziny
Niemcy. Kolejny ciężko ranny obywatel Polski
To kolejny w ostatnim czasie groźny wypadek z udziałem polskiego obywatela w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. 20 czerwca 30-letni Polak w bmw wjechał w naczepę ciężarówki w pobliżu miejscowości Grimmen. Jego 25-letni współpasażer doznał w wypadku ciężkich obrażeń i został przetransportowany do szpitala w Greifswaldzie helikopterem ratunkowym.
30-letni kierowca takżę wymagał interwencji medycznej. W jego przypadku skończyło się jednak tylko na lekkich obrażeniach. Trafił do szpitala w Bartmannshagen.
Praktycznie bez szwanku z wypadku wyszedł 43-letni kierowca ciężarówki, również pochodzący z Polski. Policja oszacowała wysokość strat na 25 tys. euro (ok. 120 tys. zł).
Czytaj także: Korwin-Mikke nagrany. Biały dzień, centrum Warszawy
Obejrzyj także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.