Mieszkańcy Swansea w południowej Walii wciąż żyją dramatycznym odkryciem, do którego doszło w czwartek 29 sierpnia. W jednym z domów jednorodzinnych funkcjonariusze odnaleźli ciało 6-letniego Aleksandra Ż., który zgodnie z pierwszymi doniesieniami medialnymi najprawdopodobniej został zamordowany.
W sprawę zaangażowana od początku była Karolina Ż., która wraz z dzieckiem przed rokiem przeprowadziła się do domu, gdzie doszło do tragedii. Od czwartku w jej mediach społecznościowych można było śledzić wzruszające fotografie i wspomnienia związane z tragicznie zmarłym chłopcem.
Od pewnego momentu w mediach przestały pojawiać się nowe posty, co jak się okazało spowodowało aresztowanie przez policjantów Karoliny Ż. Jak informuje "Fakt" Polka usłyszała już zarzuty zabójstwa 6-letniego Aleksandra oraz próby zabicia 67-letniego mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina 6-letniego Aleksandra zabrała głos
Tuż po opublikowaniu informacji o oskarżeniu Karoliny Ż., w jej mediach społecznościowych pojawiła się lawina negatywnych komentarzy. Swoje oświadczenie opublikowała także rodzina tragicznie zmarłego Aleksandra, która zdradziła jakim dzieckiem przed śmiercią był 6-letni chłopiec.
Aleksander był bardzo miłym dzieckiem. Uwielbiał bawić się ze swoją młodszą siostrą i swoim psem Daisy. Był zawsze dobrze wychowany i nigdy nie był niegrzeczny. Był bardzo mądry i dojrzały jak na swój wiek. Świetnie rozumiał fakty. Aleksander był zawsze pomocny. Zawsze chętny do pomocy przy gotowaniu i sprzątaniu. Mówił zarówno po angielsku, jak i po polsku i często poprawiał swoich rodziców, jeśli pomylili słowa. Był niesamowity" — przekazała w cytowanym przez "Fakt" oświadczeniu rodzina Aleksandra.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.