Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oraz ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przez dekady były spenetrowane przez agentów FSB oraz GRU i niemal zależne od decyzji, które zapadały w Moskwie. Wszystko zmieniło się w 2014 roku, gdy Rosja po raz pierwszy zagroziła niepodległości sąsiada. Zaczęła się niezwykła przemiana.
Teraz SBU oraz HUR, kosztem milionów dolarów i ze wsparciem agentów CIA, ma pomóc Ukrainie ocaleć z pożogi wojennej i rzucić Moskwę na kolana. Agenci tych jednostek stali za udanymi zamachami na Darię Duginę, córkę ojca kremlowskiej propagandy Aleksandra Dugina oraz blogera wojennego Władlena Tatarskiego.
Oboje zginęli w zamachach, które przeprowadzili Ukraińcy. Poinformował o tym "The Washington Post".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak na Darię Duginę, córkę filozofa i nacjonalisty Aleksandra Dugina, odbył się 20 sierpnia 2022 roku. Wzięta komentatorka polityczna i propagandystka zginęła na przedmieściach Moskwy, gdy ukryty ładunek wybuchowy eksplodował w aucie, którym podróżowała. Dugin to człowiek, który "wymyślił" Rosję na nowo w XXI wieku.
To jego pomysły i idea "Wielkiej Rosji" pomogły pchnąć polityków i samego Władimira Putina do wojny, w której codziennie giną tysiące ludzi. I której końca nie widać.
Media, reklama, zakupy- Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Bloger wojenny i kolejny propagandysta, Władlen Tatarski, zginął w Petersburgu 2 kwietnia 2023 roku. Raczył się kawą, gdy eksplodowała bomba, którą zainstalowali na miejscu agenci. Tatarski relacjonował to, co dzieje się na polu walki i koloryzował jak mógł, by pokazać sukcesy Rosjan na froncie.
Co ciekawe, pochodził z Ukrainy, więc jego postawę odebrano jako zdradę stanu. W Rosji był bardzo popularny, walczył nawet po stronie separatystów w Doniecku.
Za oboma zamachami, według "The Washington Post", stoją służby ukraińskie, które przebudowano po 2014 roku i przekształcono na sposób zachodni. Dziś CIA, która zainwestowała miliony w SBU oraz HUR, z dumą patrzy na ukraińskie akcje i w tajemnicy wspiera Kijów. Fachowcy mówią, że to przemiana na wzór powstania Mossadu.
Skala zmian, w tym aresztowań ludzi wiernych Rosjanom i posłusznych Moskwie była ogromna. Dziś SBU wraz z HUR likwiduje kolaborantów, poluje na oficerów i żołnierzy z Rosji, udało im się nawet uprowadzić rosyjski śmigłowiec wraz z załogą, która przeszła na stronę Kijowa. To nie są jedyne imponujące akcje Ukraińców w trakcie wojny.
SBU wraz z HUR przeprowadziły dotąd dziesiątki zabójstw rosyjskich urzędników na okupowanych terytoriach, ukraińskich kolaborantów, oficerów działających za linią frontu oraz prominentnych zwolenników konfliktu mieszkających w głębi Rosji. Nikt, kto naraził się władzom w Kijowie, nie może spać spokojnie.
Żaden zdrajca nie uniknie kary i każdy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności zgodnie z prawem - ogłosiła swoje motto SBU.
Jak wynika z publikacji "The Washington Post", elementy bomby przed zamachem na Darię Duginę przewieziono do Rosji, ukrywając w klatce dla kotów, w zagraconym dokładnie samochodzie. Samochodem kierowała agentka, a wraz z nią podróżowała 12-letnia córka. Obie po zamachu bezpiecznie opuściły Rosję, przez granicę z Estonią.
Precyzyjnie szykowano też zamach na Władlena Tatarskiego czy innych wiernych Władimirowi Putinowi propagandystów.
Do udanych operacji Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przygotowywała się przez prawie dziesięć lat, oczywiście w ścisłej współpracy z CIA. Od 2015 roku Amerykanie wydali dziesiątki milionów dolarów, aby przekształcić ukraińskie służby i uczynić je sojusznikiem w walce z Rosją.