Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Polsce grozi wojna z Rosją? Pułkownik odradza jeden pomysł

Ukraina poprosiła o wsparcie w obronie powietrznej, poprzez zestrzeliwanie rosyjskich celów przelatujących nad przygranicznymi obszarami kraju. Taka pomoc niosłaby ryzyko eskalacji konfliktu z Rosją, co mogłoby prowadzić do wojny w naszym kraju. Dlatego pomysł odradza były dowódca obrony powietrznej Polski.

Polsce grozi wojna z Rosją? Pułkownik odradza jeden pomysł
Polsce grozi wojna z Rosją? Pułkownik odradza jeden pomysł (GETTY, Anadolu Agency)

Wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy, Ołena Kondratiuk zwróciła się do Polski oraz innych krajów europejskich o wsparcie w obronie powietrznej poprzez interwencję w przypadku rosyjskich celów przelatujących nad przygranicznymi obszarami kraju.

Pomimo że takie działania mogłyby zwiększyć bezpieczeństwo Ukrainy, niosą ze sobą ryzyko eskalacji konfliktu z Rosją. To z kolei mogłoby prowadzić do wojny w Polsce. Mimo to, wykorzystanie polskiej obrony do ochrony przestrzeni powietrznych regionów przygranicznych Ukrainy jest możliwe. Wymaga to jednak rozpatrzenia aspektów prawnych i technicznych.

Były szef obrony powietrznej Polski, płk rez. dr Robert Stachurski, wykładowca Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku, w rozmowie z portalem wnp.pl wyjaśnił, że takie działanie może prowadzić do eskalacji konfliktu na linii NATO-Rosja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zawód po szczycie NATO? Generał zabrał głos

Jego zdaniem, stworzenie "wysuniętej strefy" obrony powietrznej może spowodować eskalację konfliktu. Głównie dlatego, że NATO jest zobowiązane do ochrony własnej przestrzeni powietrznej. Z kolei ingerencja w obronę terytorium Ukrainy mogłaby być postrzegana przez Rosję jako bezpośrednie zaangażowanie w konflikt.

Kto podejmowałby decyzję o zastrzeleniu obiektu?

Ustawa o ochronie granicy państwowej jasno określa, że Polska ma prawo niszczyć i neutralizować obiekty latające oraz środki napadu powietrznego, które przekroczą jej granicę powietrzną. Oznacza to, że nasz kraj może podjąć działania defensywne tylko wtedy, gdy zagrożenie fizycznie tj. dron, pocisk, śmigłowiec, naruszy przestrzeń powietrzną.

Zdaniem pułkownika, w systemie obrony powietrznej powinno istnieć jedno, centralne stanowisko dowodzenia. Aktualnie w Polsce decyzję o zestrzeleniu obiektu podejmuje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W określonych warunkach decyzję tę może również podjąć dowódca niższego szczebla.

Pułkownik Stachurski podkreśla, że w przypadku utworzenia wysuniętej strefy obrony powietrznej, pojawia się ważne pytanie. "Gdyby powstała taka wysunięta strefa, to kto miałby dowodzić i podjąć decyzję o zestrzeleniu?" – pyta Stachurski. Jak wyjaśnił Łukaszowi Maziewskiemu z portalu wnp.pl, Polska musiałaby najpierw znowelizować ustawę o ochronie granicy państwowej.

System alarmowania w Polsce

Zdaniem płk. rez. dr. Roberta Stachurskiego nie powinno się rozszerzać strefy obrony powietrznej do 80 km w głąb terytorium Ukrainy. Według niego ustanowienie takiej strefy mogłoby posłużyć Rosji do celowego testowania jej granic poprzez celowe jej naruszanie i ostrzeliwanie. Miałoby to na celu sprawdzenie reakcji oraz zdolności bojowych sił działających pod dowodzeniem NATO.

Stachurski w rozmowie z wnp.pl zauważył, że mimo trwającego konfliktu na wschodniej granicy Polski od ponad dwóch lat, w Polsce nadal nie został w pełni wdrożony system ostrzegania i alarmowania. W tej sytuacji, mając na uwadze potencjalne zagrożenia ze strony Rosji, rząd powinien podjąć działania zwiększające liczbę zestawów obrony powietrznej, które mogłyby skutecznie ochraniać naszą przestrzeń powietrzną.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić