Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Polska lekarka zostanie święta? Ruszył proces. Głos zabrali jej sąsiedzi

28

Lekarka Aleksandra Gabrysiak z Elbląga zginęła z rąk jednego ze swoich podopiecznych. Doktor Ola całkowicie poświęcała się służbie chorym, uzależnionym od nałogów, samotnym matkom, więźniom, wszystkim potrzebującym. Właśnie rozpoczął się proces beatyfikacyjny lekarki.

Polska lekarka zostanie święta? Ruszył proces. Głos zabrali jej sąsiedzi
Aleksandra Gabrysiak z Elbląga zginęła z rąk jednego ze swoich podopiecznych (Archidiecezja Warszawska)

Minęło już ponad 31 lat od śmierci Aleksandry Gabrysiak. 6 lutego 1993 r. lekarka została zamordowana przez przebywającego na przepustce więźnia, którym się opiekowała. Zbigniewa B. tego dnia zamordował też adoptowaną córkę doktorki, Marysię.

W rocznicę 30 lat od śmierci Aleksandry Gabrysiak, biskup elbląski Jacek Jezierski podczas eucharystii w elbląskim hospicjum im. Aleksandry Gabrysiak, ogłosił o rozpoczęciu dzień wcześniej jej procesu beatyfikacyjnego. Niedawno wydano edykt ogłaszający oficjalne rozpoczęcie procesu wyniesienia na ołtarze polskiej lekarki.

- Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich i Stowarzyszenie Przyjaciół Doktor Oli naciskały na mnie, żebym nie zwlekał z próbą przeprowadzenia procesu beatyfikacji. Zdecydowałem się podjąć tę procedurę i czeka nas teraz otwarcie procesu na szczeblu diecezjalnym, a później drugi szczebel rzymski w Kongregacji do spraw Świętych - wyjaśnia "Faktowi" biskup elbląski Jacek Jezierski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie

- Proces może potrwać dobrych parę lat, w Rzymie jest sporo spraw z całego świata i to szybko nie idzie. Miejmy nadzieję, że rozpocznie się jesienią tego roku - dodaje biskup Jezierski.

Jak sąsiedzi zamordowanej lekarki wspominają doktor Olę? Przede wszystkim modlą się za nią i czekają, aż zostanie uznana za świętą.

- Przyjmowała w mieszkaniu ludzi z ulicy, z dworca, drzwi otwierała każdemu - mówi w rozmowie z "Faktem" sąsiad lekarki pan Zdzisław. - Powiedziałem kiedyś dobitnie: pani Gabrysiak, nich pani nie wpuszcza wszystkich, bo to może się źle skończyć. Odpowiedziała mi, że z każdego można zrobić dobrego człowieka. No i niestety stało się to, co się stało - wspomina mężczyzna.

- Należy jej się beatyfikacja, zginęła męczeńską śmiercią. Modlę się za nią codziennie. Była pięknym człowiekiem, bardzo mi jej szkoda - podkreśla pani Ola.

Zabójcę lekarki skazano na karę śmierci, ale później zmieniono wyrok na dożywotnie więzienie. Mężczyzna już kilka razy starał się o przedterminowe zwolnienie z zakładu karnego. Bez powodzenia.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić