Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Polska pisarka wzięła pod lupę "Dzieci z Bullerbyn". Wytknęła błędy legendarnej autorce

136

Znana pisarka i tłumaczka Renata Lis postanowiła szczegółowo przyjrzeć się jednej z ulubionych książek z dzieciństwa wielu osób. Na antenie radia TOK FM wskazała, jakie mogą być jej ciemne strony. Lis wzięła pod lupę słynną lekturę "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren.

Polska pisarka wzięła pod lupę "Dzieci z Bullerbyn". Wytknęła błędy legendarnej autorce
Polska pisarka wzięła pod lupę "Dzieci z Bullerbyn" (Unsplash.com)

- Nie należę do grupy osób, które wychowały się na "Dzieciach z Bullerbyn". Ta książka kompletnie mnie nie zainteresowała, gdy byłam dzieckiem, a teraz poczułam, że ma coś za uszami i trzeba ją czytać bardziej krytycznie - stwierdziła na antenie radia TOK FM Renata Lis, pisarka i tłumaczka.

Lis stwierdziła, że świat przedstawiony w lekturze, gdzie wszystko jest "wygładzone, pozytywne, optymistyczne i dające nadzieję", nie wydaje się jej wiarygodny. Zauważyła też, że dzieci, które mają za sobą trudne doświadczenia, mogą czytając książkę, czuć się niekomfortowo.

- Obraz dzieciństwa, który u niej znajduję, też wydaje mi się podejrzany. W co drugim zdaniu w tej książce pojawiają się określenia "wesoło" albo "przyjemnie", nikt nie jest zły i nikogo nie krzywdzi. Nie dzieje się nic, co byłoby zalążkiem jakiejś traumy. Dla mnie to jest totalnie nieprawdziwe. Nie odnalazłam się w tym świecie - powiedziała Lis w audycji Anny Piekutowskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska: moją najważniejszą zasadą w życiu jest “wspieraj, nie oceniaj” 

Renata Lis o "Dzieciach z Bullerbyn"

Jakbym była nauczycielką i miałabym omawiać tę lekturę z dziećmi, starałabym się zadbać o te osoby w klasie, które nie mają życia tak słodkiego jak bohaterowie książki. Jak dziecko ma trudniejsze życie, ono nie znajdzie w tej lekturze nic - dodała.

Ponadto pisarka zauważyła, że dzieci, które nie wychowują się w rodzinach, gdzie jest mama i tata, nie odnajdą się w lekturze i mogą poczuć się wykluczone.

Dziecko z niepełnej rodziny, które będzie to czytać, może poczuć się tak, jakby ktoś negował jego istnienie. Powinno być więcej różnorodności w tym świecie. Trudno jednak oskarżać o to Astrid Lindgren, która urodziła się w 1907 roku. To była kompletnie inna epoka, więc można to jej podejście zrozumieć, ale czytając jej książkę dziś, pamiętajmy, że coś się w tym świecie zmieniło.

Renata Lis stwierdziła również, że w książce ukazanych jest wiele stereotypów odnoszących się do relacji między płciami. - Układy pokazane w książce są stereotypowe, głównym napędem narracji jest konflikt między płciami. Jest to irytujące. Role wśród dorosłych bohaterów również są podzielone dość typowo - zauważyła pisarka, która niedawno dokonała coming outu, wyznając, że jest w wieloletnim związku z Elżbietą Czerwińską.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić