Prof. Mieczysław Chorąży był wybitnym polskim onkologiem. Wcześniej uczestniczył w powstaniu warszawskim. W trakcie walk został poważnie ranny w rękę, co postawiło jego późniejszą karierę pod znakiem zapytania.
Czytaj także: Dymisja wiceministra. Nieoficjalne doniesienia
Od początku związał się z Państwowym Instytuem Rakowym
Mieczysław Chorąży urodził się 31 sierpnia 1925 roku w Janówce na Lubelszczyźnie. Jego rodzice mieli gospodarstwo rolne. Naukę w gimnazjum przerwała mu II wojna światowa.
Wojnę spędził w Warszawie. W 1944 zdał maturę, wcześniej uczestnicząc w tajnych kompletach. Był żołnierzem wyklętym.
Chorąży brał czynny udział w powstaniu warszawskim. W trakcie walk został dwukrotnie ranny. Uraz ręki zdecydował o późniejszym wyborze specjalizacji na studiach.
Kariera medyczna Mieczysława Chorążego była od początku do końca związana byłą z Państwowym Instytutem Rakowym w Gliwicach. Trafił tam w 1951 roku w ramach obowiązkowej pracy po ukończeniu studiów. Postanowił nie opuszczać tego miejsca do końca swojej kariery.
Po przejściu na emeryturę prof. Mieczysław Chorąży często gościł w rodzimym instytucie. W jego dorobku znalazło się ponad 150 publikacji. Był promotorem 18 prac doktorskich, pięciu z jego doktorantów uzyskało później tytuł profesorski.
Wybitny lekarz i naukowiec został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, a także Złotym Krzyżem Zasług, Krzyżem Oficerskim, Orderem Odrodzenia Polski. 3 maja 2017 roku prezydent Andrzej Duda odznaczył go Orderem Orła Białego.
Polska straciła wybitną osobistość. Prof. Chorążego pożegnał premier Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do doniesień o śmierci onkologa w mediach społecznościowych. Wyraził ubolewanie, po stracie ważnej dla kraju osobistości. Podkreślił, że wielokrotnie współpracował z prof. Chorążym.
Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci profesora Mieczysława Chorążego - wybitnego onkologa, Kawalera Orderu Orła Białego. Współpraca z Profesorem była dla mnie ogromnym zaszczytem. Niech spoczywa w pokoju – napisał na Twitterze premier.
Obejrzyj także: Naukowiec o słowach premiera: "Niedokładna interpretacja"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.