27-letni Daniel C. został uniewinniony z zarzutu morderstwa polskiego kierowcy tira. Otrzymał karę czterech lat i sześciu miesięcy więzienia za napad rabunkowy.
Napadł na polskiego kierowcę tira
Do zdarzenia doszło w 2013 roku w miejscowości Tjoern pod Goeteborgiem. Policja znalazła spaloną kabinę tira, a w niej ciało polskiego kierowcy Grzegorza C. W wyniku śledztwa ustalono, że przyczyną śmierci było uduszenie. Wcześniej także kierowca miał zostać brutalnie pobity. Z samochodu skradziono towar.
W 2020 roku śledczy ustalili kto może stać za napadem i zabójstwem Polaka. Dzięki odciskom placów udało się dotrzeć do Daniela C. Obywatel Rumunii siedział już w więzieniu za inne przestępstwa. Do morderstwa się nie przyznał.
Czytaj także: KGB o Janie Pawle II. Wyszły na jaw nowe fakty
Śledztwo wykazało, że Daniel C. należał do grupy przestępczej. Gang działał w Szwecji, i napadał na kierowców ciężarówek, żeby okradać ich z towarów, które przewożą. To właśnie ta sama grupa brutalnie pobiła Polaka, a później go zamordowała.
Nie udało się wykazać, że Daniel C. brał udział w morderstwie. Za napad i kradzież został skazany na cztery lata i sześć miesięcy więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.