Ks. prof. Waldemar Cisło podkreślił na antenie Telewizji Trwam, że sytuacja chrześcijan w Ziemi Świętej znacznie się pogorszyła. Jedną z przyczyn była pandemia koronawirusa, która spowodowała zamrożenie turystyki. Dla wielu mieszkańców oznaczało to utratę źródła utrzymania.
Liczba chrześcijan na terenach Ziemi Świętej spadła bardzo dramatycznie i szacowana jest w przedziale od 1 do 2 procent populacji. Ostatnie lata koronawirusa spowodowały zatrzymanie ruchu turystycznego, które jest głównym źródłem utrzymania. Pielgrzymi zatrzymują się w hotelach, korzystają z transportu, kupują pamiątki z Ziemi Świętej (…). To jest podstawa ich utrzymania i życia tam na miejscu - powiedział dyrektor Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Czytaj także: Zbudował elektrownię. Grozi mu do 10 lat więzienia
Gość TV Trwam nie ukrywa, że sytuacja jest poważna. - Mamy obawy, że w Ziemi Świętej zabraknie chrześcijan. Oni są cenną cząstką regionu. Prowadzą szkoły. Gdy w Iraku i Syrii były wypędzenia ludności, nie pytano o lepsze warunki, ale o to, czy dzieci nie zostaną bez szkoły – powiedział ks. Cisło.
Czytaj także: Zabójstwo w Żabce. "Aż usiadłem". Nowe fakty
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duchowny podkreślił, że Ziemia Święta to miejsce zetknięcia się różnych religii i kultur, a chrześcijanie potrafią żyć z ludźmi innego wyznania. Ks. Cisło dodał, też że Ziemia Święta zawsze była terenem chrześcijańskim.
Przyjrzyjmy się chociażby tym, że jest odwieczny konflikt między sunnitami i szyitami. Oni traktują siebie niemalże jak wrogów, choć wyznają tę samą religię, natomiast chrześcijanie potrafią żyć z sunnitami i szyitami. Dopóki nie doszło do ekstremizmu, jakim jest Państwo Islamskie, to ci ludzi żyli obok siebie (…), ale nawet teraz starają się żyć ze sobą i obok siebie. Sytuacja historyczna się tak potoczyła, że chrześcijanie na ziemiach, które odwiecznie były chrześcijańskie, mają teraz gości w postaci wyznawców islamu - wskazał ks. Waldemar Cisło.
Według danych Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie sytuacja chrześcijan pogorszyła się na przestrzeni lat. - W 70 krajach monitorowanych przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie sytuacja chrześcijan się pogorszyła. Wydawałoby się, iż żyjemy w świecie, w którym dużo mówi się o wolności, prawach człowieka, o wolności religijnej, ale jeśli chodzi o chrześcijan, to dane zawsze niepokoją - podkreślił duchowny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.