*Motocykl, którym jechał Krzysztof Minkiewicz rozbił się na Windmill Road. *Policja i pogotowie zostały wezwane do wypadku w poniedziałek o godzinie 11. Pół godziny później Pan Krzysztof już nie żył - informuje lodnyńska komenda.
Policja początkowo nie mogła potwierdzić tożsamości ofiary wypadku. Dopiero teraz poinformowano, kim był zabity motocyklista. Wciąż nie są także znane szczegółowe przyczyny wypadku. Poza Polakiem nikt inny nie odniósł obrażeń.
Przyjaciele mężczyzny chcą sprowadzić jego ciało do Polski. Zorganizowali zbiórkę na portalu gofundme. W dwa dni udało się zebrać ponad 3 tys. funtów.
Organizatorzy zbiórki podkreślają, że nie zbierają jedynie na sprowadzenie ciała Polaka. Chcą także wspomóc rodzinę Pana Krzysztofa. 37-latek osierocił dwóch synów. Przyjaciele podkreślają, że był osobą zawsze uśmiechniętą i skorą do pomocy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.