Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Różycki
Kamil Różycki | 

Polskie czołgi walczące w Ukrainie pokazały siłę. Chwalą je nawet Rosjanie

Słysząc o Rosjanach mówiących w swoich mediach o Polakach, przywykliśmy do gróźb i braku szacunku. Jak się jednak okazało, są momenty, kiedy nawet w Rosji mówi się o nas w pozytywnym tonie. I to podczas wojny. Agresor chwali nasze czołgi PT-91 Twardy, które sprawdziły się świetnie na froncie.

Polskie czołgi walczące w Ukrainie pokazały siłę. Chwalą je nawet Rosjanie
Polskie czołgi PT-91 Twardy robią furorę na froncie w Ukrainie (Getty images, davit85)

Konflikt w Ukrainie trwa już od ponad dwóch lat. W tym czasie na froncie zdążyło sprawdzić się sporo wojskowego sprzętu. Ten raz okazywał się zaskakująco skuteczny, innym zaś zawodził wygórowane oczekiwania. Wojna pokazała również siłę polskiego przemysłu zbrojeniowego, który co jakiś czas zaskakuje ogromną skutecznością.

Do tej pory szczególnie dużo mówiło się o polskiej samobieżnej armatohaubicy AHS Krab. Ta przez długi czas stanowiła jeden z filarów obrony Ukrainy, będąc nawet nazywaną "koszmarem okupantów". Równie skuteczny na polu walki był produkowany w Siemianowicach Śląskich transporter opancerzony Rosomak.

Teraz okazuje się, że Ukraińcy i Rosjanie chwalą czołgi PT-91 Twardy, czyli polskie maszyny zbudowane na bazie rosyjskiego pojazdu T-72M1.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Deklaracja ws. broni jądrowej w Polsce. "Musi być jasna dla Rosjan"

Polski czołg PT-91 Twardy chwalony przez Rosjan

Jak się jednak okazuje, to nie jedyne perełki technologiczne jako polski przemysł wojskowy wyprodukował. W ostatnich dniach prawdziwym hitem w rosyjskich mediach staje się nagranie z udziałem polskich czołgów podstawowych PT-91 Twardy. Jak się bowiem okazało, w odpowiednich warunkach mogą być one "niezniszczalne".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Oczywiście jest to bardzo duże nadużycie, jednak film z ich udziałem naprawdę może robić wrażenie. Widać na nim, jak produkowane w Gliwicach czołgi stają się celem ataku rosyjskich żołnierzy. Ci wykorzystując pociski przeciwpancerne, nieskutecznie próbują je zniszczyć i w efekcie prawdopodobnie zabić cenną dla Ukrainy obsadę czołgistów.

Czołgi polskiej produkcji jednak nie dały za wygraną i pokazały, że nazwa "Twardy" nie wzięła się znikąd. Z powodzeniem jeden z nich przyjmuje on około 6-7 pocisków PPK, w tym również niebywale skuteczne Kornety. To jednak nie powoduje ani zapłonu, ani zniszczenia pojazdu.

Film z tej akcji jest szeroko komentowany przez samych Rosjan, którzy z podziwem mówią o polskich PT-91. Większość tych maszyn nasz kraj przekazał Ukrainie, gdzie pomagają zatrzymać agresora i wygrać wojnę Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić