O szokującym akcie wandalizmu w Rosji poinformowała przewodnicząca organizacji polonijnej w obwodzie swierdłowskim - Marina Lukas. Jak opisuje w rozmowie z portalem 66.ru, do zdarzenia doszło w miejscowościach Kostousowo i Oziernoje.
Polskie groby zbezczeszczone
W mogiłach pochowani są mieszkańcy Wołynia, którzy zostali zesłani na Ural w 1939 r. po włączeniu tych terenów do ZSRR.
Z pomników usunięto tabliczki znamionowe, rozebrano krzyż, figurę Chrystusa i obraz Matki Boskiej, które specjalnie przywieźli z Polski potomkowie represjonowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 20 lat jeździmy i dbamy o zabytki. Miejscowa ludność zawsze traktuje to z taką sympatią i zrozumieniem. Przyjaźnimy się z administracją i administracją szkoły w Ozernym. Mieszkańcy wszystkich tych wiosek postrzegali tę historię jako własną. W szkole było to szeroko badane, dzieci pisały eseje na ten temat - powiedział Lukas 66.RU.
Czytaj także: Propaganda w strachu. Zaczynają bać się Ukrainy
"Zaplanowana akcja"
Według Lukas to, co się wydarzyło, to "zaplanowana akcja ze względu na obecną sytuację geopolityczną". Wskazała, że wcześniej niszczono już groby i pomniki represjonowanych Polaków w obwodzie irkuckim, tomskim i permskim.
Polska społeczność zamierza zwrócić się do policji, ale musi uzyskać zgodę administracji wsi. Szefowa lokalnej organizacji polonijnej zapewnia, że pomniki zostaną odrestaurowane, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie.
Czytaj także: Szef wywiadu Ukrainy głównym celem Putina?
Wydział miejski Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji rejonu rzeżewskiego powiedział lokalnemu portalowi 66.RU, że zorganizował inspekcję w tej sprawie. - Obecnie fakt zniszczenia zabytków jest zarejestrowany w rejestrze zawiadomień i przestępstw Komendy Wojewódzkiej Policji - przekazała policja.