Mieszkańcy bloku w powiecie zgierskim, w którym doszło do zbrodni, zaalarmowani niepokojącym zapachem, odkryli ciało seniorki. Policja, dzięki zapisom monitoringu, szybko dotarła do podejrzanego - mieszkańca tej samej okolicy.
W Prokuraturze Rejonowej w Zgierzu podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące zbrodni zabójstwa na tle seksualnym i rabunkowym. Treść złożonych przez niego wyjaśnień wskazuje, że częściowo przyznaje się on do stawianych zarzutów - powiedział prok. Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Kopania zaznaczył, że zbrodnia miała drastyczny przebieg. Podejrzany - według prokuratora, zaczął dusić swoją ofiarę i zadał jej liczne rany, które w części mogły pochodzić od ostrego narzędzia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dokonał brutalnej zbrodni. Po wszystkim próbował zatrzeć ślady
35-letni mężczyzna miał zaoferować 82-latce pomoc we wniesieniu zakupów do jej mieszkania, za co otrzymał niewielką zapłatę. Gdy zauważył większą ilość gotówki w portfelu, zażądał jej wydania. Kiedy kobieta odmówiła, napastnik przeszedł do ataku, zadając ofierze liczne obrażenia.
Czytaj także: Koszmar kobiety w Kwidzynie. Decyzja ws. 22-latka
Po dokonaniu zbrodni, sprawca zabrał z mieszkania pieniądze oraz wartościowe przedmioty i podjął próbę spowodowania eksplozji, by zatrzeć ślady. Jak poinformował Kopania, mężczyzna ostatecznie nie zdołał doprowadzić do wybuchu.
Przed wyjściem z mieszkania podjął działania w kierunku zatarcia śladów, poprzez spowodowanie wybuchu. Włączył piekarnik elektryczny oraz przeciął przewód doprowadzający gaz z butli do kuchenki. Do wybuchu nie doszło, bo okazało się, że butla była zakręcona, co wyszło na jaw już podczas oględzin miejsca zbrodni po ujawnieniu zabójstwa - powiedział Kopania.
Czytaj także: Nastolatek zaatakowany w tramwaju. "Nie ma reakcji"
Podejrzany usłyszał już zarzuty
Podejrzany wrócił do swojego mieszkania, sprzedał skradziony laptop, pieniądze przeznaczył zaś na alkohol. Nie udało się odzyskać zrabowanej po zabójstwie biżuterii. Podejrzany twierdzi, że ją wyrzucił.
Za kwalifikowaną postać zbrodni zabójstwa podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze nie niższym od lat 15, aż do dożywocia włącznie. Prokuratura Rejonowa w Zgierzu wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego 35–latka tymczasowego aresztowania. Przez miejscowy sąd będzie on rozpoznany we wtorek, 10 września - przekazał Kopania.