Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Populacja liczy 2 tysiące osób. "Traktowani jak mięso armatnie"

Rosyjskie społeczności rdzenne, oddalone nawet o 3 tys. km od Ukrainy, doświadczają dramatycznych skutków wojny. Jak informuje "Metro", mężczyźni, którzy zajmowali się dotąd hodowlą reniferów na północy kraju, już na początku wojny zostali zmobilizowani. Wielu z nich nie wróciło.

Populacja liczy 2 tysiące osób. "Traktowani jak mięso armatnie"
Dmitrij Japtik, schwytany żołnierz z populacji Nieńców. (AZOV media)

Mobilizacja dotyczy m.in. mężczyzn z regionów Jamalsko-Nienieckiego i Komi, którzy są przyzwyczajeni do ciężkich warunków. Jednym z nich, wziętych do niewoli, jest 19-letni Dmitrj Japtik, przedstawiciel ludu Nieńców.

Nieńcy wymierają - mówi, podkreślając, że wszyscy jego towarzysze zginęli. - W narodzie Itelmenów populacja liczy zaledwie ok. 2220 osób. Śmierć nawet kilku osób w tej wojnie jest dla nas ogromną stratą, szczególnie na północy. Każda rdzenna rodzina została dotknięta wojną - mówił.

On sam ma pochodzić z wioski Seyakha, czyli miejscowości wysuniętej najdalej na północ. Był operatorem moździerza. Wysłano go do zajęcia Szczerbinki w obwodzie donieckim, ale skrył się w piwnicy, po tym jak jego pojazd został zniszczony. Tam został schwytany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Ciro Messi idzie w ślady ojca? Tę akcję po prostu trzeba zobaczyć!

Międzynarodowy Komitet Rdzennej Ludności Rosji twierdzi, że wytrzymałość tych populacji jest na tyle zadawalająca, że dowódcy wysyłają mężczyzn tam, gdzie jest największy wskaźnik strat.

Większość Nieńców z Jamału idzie na wojnę na mocy dobrowolnych kontraktów i z więzień - mówi portalowi "Metro" Dmitrij Bierieżkow, redaktor naczelny "Rdzennej Rosji". Właśnie tak z więzienia miał wyjść Andriej Łaptander reprezentujący populację Nieńców i zginąć pod Bachmutem. Yana Tannagasheva, przedstawicielka ludu Shor, określiła Rosję mianem "agresywnego kolonizatora", który wykorzystuje grupy etniczne do realizacji swoich celów wojennych - dodaje "Metro".

Ofiar wśród populacji Nieńców jest znacznie więcej niż wśród innych lokalnych społeczności w Rosji. - Poziom wykształcenia tej ludności i dostępu do źródeł informacji spoza państwowej machiny propagandowej jest niski. Idą walczyć za ojczyznę. Nie rozumieją, że to nie jest słuszna wojna. Są zmuszani np. poprzez ogromne grzywny za nielegalne połowy. Muszą walczyć, by je opłacić. Są traktowani jako mięso armatnie - dodaje Bierieżkow.

Ludności oferuje się od 150 tys. do 300 tys. rubli (ok. 15 tys. zł) miesięcznie, również za ewentualną śmierć.

Podobnie na pewną śmierć wysyłany jest lud Jupików. - W Rosji są trzy wioski Eskimosów, w których mieszka około 1500 osób. W pierwszej fali wcielono około 100 tubylców. Grozi im zagłada, nikt nie wraca żywy - mówi przedstawicielka ludu w rozmowie z "Metrem".

Zobacz także: «Я СМОТРЄЛ ВІДЄО АЗОВЦЕВ». Допит тріо окупантів з підвалу. Як азовці взяли їх в п*лон під Торецьком?
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Najstarsze wzmianki o nim pochodzą z 1816 roku. Trafił właśnie na Wawel
Kłobuck pożegnał zamordowanego księdza. Na pogrzebie tłumy
Pocałował piłkarkę w usta. Sprawa wróci do sądu
Dodaj do ciasta na oponki. Wyjdą miękkie i delikatne
Zarzuty dla lekarki i pielęgniarek z DPS w Zielonej Górze. W ranach zalęgły się larwy much
Polska piłka nożna coraz bliżej czołówki. Wymarzona 15. w zasięgu
Tajemniczy balon na Podlasiu. Służby badają podejrzany pakunek
Masz tuje? Nie zapomnij wykonać tego zabiegu przed nadejściem wiosny
Asteroida YR4. NASA wydała komunikat
Kuracjusze narzekają na posiłki w Ciechocinku. "Lepiej mają lokatorzy w chlewiku"
Zabójcze pułapki. Niesamowite odkrycie na dnie morza
Kolejny incydent na Bałtyku. Szwedzi alarmują
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić