Monika Pawłowska z Porozumieniem pożegnała się tuż przed północą. W tym kole parlamentarnym znajdowała się od kilku miesięcy.
Zrezygnowałam z członkostwa w Kole Parlamentarnym Porozumienie i partii Porozumienie Jarosława Gowina. Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa dla prywatnych celów politycznych - napisała na Twitterze.
Czytaj także: Lublin. Nie żyje troje dzieci. Policja ściga ich matkę
Monika Pawłowska lubi zmiany
Pawłowska często decyduje się na zmiany. Najpierw była związana z SLD. Potem - w 2019 roku - przeniosła się do Wiosny Roberta Biedronia. W listopadzie tego samego roku została natomiast wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego Lewicy.
Opuściła go w marcu tego roku. Wówczas przeszła do Porozumienia, zostając posłanką niezrzeszoną. Teraz zdecydowała się na kolejne rozstanie, co wywołało sporo emocji.
Przecież pani nie ma żadnych poglądów. Zbigniew Gryglas przy pani to ktoś z kręgosłupem - napisał na Twitterze Miłosz Motyka, rzecznik PSL.
Sekcja gimnastyczna w parlamencie ma mocną liderkę - skomentował z kolei Maciej Gdula, poseł Lewicy.
Czytaj także: Czesi zalewają Polskę. Przyjeżdżają tu w jednym celu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.