Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Poruszenie w Chorwacji, Polacy zbulwersowani. Ukarani "dla przykładu"

127

Media w Chorwacji zarzucają Polakom samowolę budowlaną. Chodzi o molo przy plaży w gminie Pakoštane. Władze gminy zburzyły obiekt, ale sprawa stała się głośna. Zbulwersowani właściciele willi turystycznej tłumaczą, że to nie oni zbudowali pomost. Mówią, że władze ukarały ich "dla przykładu, jako właścicieli z Polski".

Poruszenie w Chorwacji, Polacy zbulwersowani. Ukarani "dla przykładu"
Polacy zostali oskarżeni o samowolę budowlaną. Bronią się, że to nie ich sprawka (Google Maps)

Sprawę mola w pobliżu willi Carpe Diem w miejscowości Drage (gmina Pakoštane) opisał portal morski.hr. Według chorwackich dziennikarzy polscy właściciele willi określali pomost mianem "prywatnej plaży". Zarzucano im samowolę budowlaną.

Po nagłośnieniu sprawy władze gminy zdecydowały się zburzyć molo. Portal morski.hr pokazuje zdjęcia, na których widać ciężki sprzęt usuwający pozostałości po pomoście. Chorwaccy dziennikarze chwalą szybką reakcję władz, które "zburzyły nielegalnie zbudowane molo, reklamowane nawet jako prywatna plaża".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kierunek na urlop samochodem. Ciekawiej niż w Chorwacji

Polacy zabierają głos: nie jesteśmy jedyni!

Polscy właściciele willi Carpe Diem twierdzą, że chorwackie media mijają się z prawdą, a władze zadziałały pochopnie. Wskazują, że - wbrew twierdzeniom mediów z Chorwacji - to nie oni zbudowali kontrowersyjne molo. Czują się więc niesłusznie ukarani.

Pomost został zbudowany przez poprzedniego właściciela domu, obywatela Chorwacji. My natomiast zakupiliśmy nieruchomość z już istniejącym pomostem, nie wznosząc żadnych nowych konstrukcji - mówią nam właściciele marki Island of Heron, która zarządza willą Carpe Diem.

Polscy przedsiębiorcy dodają też, że dookoła jest mnóstwo innych pomostów, których właścicielami są Chorwaci.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
W miejscowości Drage znajduje się około 30 podobnych pomostów należących do miejscowych Chorwatów, o których jednak nie wspomina się w żadnych raportach czy skargach - tłumaczą Polacy w rozmowie z o2.pl.

Właściciele willi przyznają, że chorwackie władze miały prawo do takiej reakcji. Wszystko, co znajduje się na morzu oraz pasie przybrzeżnym o szerokości 2-3 metrów, jest własnością państwa.

Nie zgadzają się natomiast ze sposobem rozwiązania sprawy. Uważają, że zostali ukarani "dla przykładu, jako właścicieli z Polski".

Pomost istniał tam od czterech lat, my willę kupiliśmy dwa lata temu. Niestety, wydaje się, że władze potrzebowały przykładu i wybrały nas, jako właścicieli z Polski, aby zniszczyć pomost, podczas gdy inne, podobne konstrukcje pozostają nietknięte i nie wzbudzają żadnego zainteresowania - irytują się przedsiębiorcy.

Rozmawiający z nami właściciele (proszący o anonimowość) twierdzą, że "decyzja władz była szkodliwa". Podkreślają, że ich pomost był zadbany, miał wygodne zejście do wody, wyposażony w leżaki i bezpieczny. Dodają, że z zejścia korzystali nie tylko ich goście, ale też inni użytkownicy.

Obecnie w miejscu pomostu znajduje się jedynie pustka i gruzy, bez bezpiecznego dostępu do wody - mówią nam Polacy.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić