Tragedia miała miejsce w sobotę, krótko po godz. 15:00, na odcinku rzeki między Brübach a Henau. Mężczyzna, który na co dzień mieszkał w kantonie Turgowia w północno-wschodniej Szwajcarii, pływał w rzece, gdy nagle został porwany przez wodospad.
Mężczyzna wpadł do wodospadu na rzece Thur w gminie Sankt Gallen i nie był w stanie się z niego wydostać. Ratownicy wydobyli jego ciało dopiero po kilku godzinach skomplikowanej akcji ratunkowej.
Według informacji przekazanych przez portal Blue News, w tym samym miejscu kąpały się również inne osoby, które jednak nie były w stanie udzielić pomocy tonącemu 30-latkowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z informacjami, podanymi przez portal interia.pl, ratownicy rozpoczęli poszukiwania natychmiast po zgłoszeniu wypadku, jednak odnalezienie ciała mężczyzny zajęło kilka godzin i wymagało użycia specjalistycznego sprzętu, w tym koparki.
Obecnie okoliczności tego tragicznego zdarzenia są dokładnie badane przez lokalne służby. Policja oraz inne odpowiednie instytucje próbują ustalić, jak doszło do wypadku i czy można było go uniknąć.
Śledztwo ma również na celu zidentyfikowanie ewentualnych niebezpieczeństw w tym rejonie, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Przeczytaj również: Andrzej Duda pojawił się w Paryżu. Dał popis przed olimpijczykami
Czy można kąpać się przy wodospadzie?
Kąpanie się w pobliżu wodospadów jest zwykle niebezpieczne i odradzane. Silny prąd i wiry, które tworzą się przy spadającej wodzie, mogą łatwo porwać nawet doświadczonych pływaków. Dodatkowo, pod wodą mogą kryć się ostre skały lub inne przeszkody, co zwiększa ryzyko urazów.
Wiele wodospadów znajduje się w trudno dostępnych miejscach, co utrudnia szybką pomoc w razie wypadku. Z tego powodu najlepiej jest unikać kąpieli w takich miejscach i przestrzegać lokalnych ostrzeżeń i przepisów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.