Do ucieczki najpierw ruszył autem, które później porzucił i z pasażerką biegł w stronę lasu. Szczegóły tej sytuacji opisują mundurowi za pośrednictwem strony internetowej lubuska.policja.gov.pl.
Czytaj także: Msza zamieniła się w piekło. Wstrząsające sceny
Policjanci prewencji z Gubina, patrolując w niedzielne popołudnie (22 listopada) ulice miasta, zauważyli kierującego volkswagenem, którego postanowili zatrzymać do kontroli drogowej. Jednak, po tym jak funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazujące kierowcy zatrzymanie się, ten przyspieszył, usiłując ich zgubić. Gdy dojechali do boiska w miejscowości Żenichów, volkswagen się zatrzymał, a kierujący wspólnie z pasażerką zaczęli uciekać w stronę lasu - czytamy.
Plany młodych ludzi nie zostały zrealizowane. Policjanci przez cały czas mieli ich w zasięgu wzroku i w końcu mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani. Kierującym okazał się 18-letni mężczyzna. Chłopak nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu.
Spora lista grzechów 18-latka. Grozi mu nawet 5 lat więzienia!
Pojazd, którym kierował 18-latek, nie był zarejestrowany. Nie miał też ubezpieczenia, a przyczepione tablice rejestracyjne pochodziły od innego auta.
Policjantom wyznawał, że nie zatrzymał się do kontroli, bo po prostu się przestraszył. Był trzeźwy. Za popełnione wykroczenia grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.