Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Posłowie o drożyźnie. Tak sami oszczędzają na święta

2

Jedni kupują hurtowo przez Internet, aby zaoszczędzić, inni stawiają na racjonalne zakupy, by nie marnować jedzenia. Jak z drożyzną i rosnącymi cenami produktów spożywczych przed świętami radzą sobie polscy politycy, sprawdził dziennik Fakt. Nie obeszło się bez zrzucania winy na opozycję i wzajemnych oskarżeń.

Posłowie o drożyźnie. Tak sami oszczędzają na święta
zakupy spożywcze/ zdjęcie ilustracyjne (Adobe Stock, Bartlomiej Magierowski)

Ceny masła, to w ostatnich tygodniach temat debaty narodowej, ale nie tylko ten produkt mocno zdrożał w kończącym się roku.

Według listopadowego raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" codzienne zakupy Polaków w skali roku wzrosły o 5,5 proc. Najbardziej podrożały warzywa – o 16,6 proc. O to, co na ten temat sądzą posłowie zapytali dziennikarze Faktu.

Politycy, oprócz pełnionych na co dzień funkcji, są też zwykłymi konsumentami, jak z tej perspektywy postrzegają zmiany w cenach?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Święta jak tykająca bomba. Lekarz o tym, czego unikać
Inflacja kiedy zaczyna wyhamowywać, to nie znaczy, że coś tanieje, tylko przestaje drożeć. Dzisiaj widzę, że potaniała elektronika i ubrania. Natomiast niektóre z produktów spożywczych wciąż drożeją. Chociaż są miejsca, gdzie można kupić trzy kostki masła w pakiecie poniżej 5 złotych, to uważam, że jednak ta dynamika wzrostu cen przy tych świętach jest znacznie niższa niż było to na przykład w zeszłym roku — mówił poseł KO Witold Zembaczyński w rozmowie z Faktem.

Z kolei Przemysław Czarnek przekonywał dziennikarzy, że jako społeczeństwo możemy sobie pozwolić na o wiele mniejsze wydatki niż w ubiegłych latach.

Natomiast Janusz Kowalski z PIS podzielił się swoim patentem na przedświąteczne oszczędności.

Robię je przede wszystkim przez Internet z uwagi na to, że korzystam z usług polegających na zamawianiu większej ilości produktów po to, żeby były one tańsze — tłumaczył cytowany przez tabloid.

Jarosław Rzepa z PSL zwrócił uwagę na marnowanie jedzenia, szczególnie w święta Bożego Narodzenia.

Staram się robić zakupy racjonalnie. Często po świętach mamy problemy z nadmiarem żywności i można się potem podzielić tymi produktami - zaznaczył cytowany przez Fakt.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zamach w Magdeburgu. Jak wpłynie na wybory w Niemczech?
19-latek odpalał petardy. Interweniowały służby
"Samozaoranie level expert". Wrzucił nagranie z ronda
Stan zdrowia głodzonej 3,5-latki. "Obserwowana jest poprawa"
Cukierki uratowały rodzinną firmę. Mają 13 milionów obserwujących
Strażnicy miejscy nie mieli litości! Srogi mandat dla kuriera
15 godzin bez jedzenia. Jest raport RPO w sprawie ks. Michała O.
Nowy trop w sprawie zaginięcia Weroniki Jędras. To tajemniczy wpis
Czesi wieszają je na swoich choinkach. Nie przypominają naszych bombek
Wytyczne proboszcza z okazji kolędy. "Zachowajmy czujność"
Wybrano najpiękniejszą śląską kolędę. "Dziwejcie się ludzie" triumfuje
Boże Narodzenie króluje na mapach świata. Gdzie można na nie trafić
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić