Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Poszedł na rozmowę o pracę. Został niewolnikiem gangu

32

Pochodzący z Chin ochroniarz odpowiedział na kuszącą ofertę pracy i udał się na rozmowę kwalifikacyjną. Okazało się jednak, że padł ofiarą oszustwa. Został porwany przez gang i przez kolejne pół roku musiał oddawać krew niemal codziennie.

Poszedł na rozmowę o pracę. Został niewolnikiem gangu
Mężczyzna został porwany przez gang. (Twitter.com)

31-letni mężczyzna pochodzący z Chin został porwany przez gang z Kambodży w sierpniu ubiegłego roku. Jak przekazuje South China Morning Post, pan Li odpowiedział na fałszywe ogłoszenie o pracę i został zaatakowany podczas rzekomej rozmowy kwalifikacyjnej.

Pół roku w niewoli gangu

Przez kolejne pół roku pan Li był przetrzymywany wbrew własnej woli i zmuszany do niemal codziennego oddawani krwi, którą handlował gang. Każdego miesiąca było to nawet 800 ml krwi.

Mężczyźnie udało się uciec dopiero na początku lutego. Pomógł mu w tym jeden z członków gangu, który potajemnie odwrócił się od swoich kolegów. Posiniaczony i osłabiony pan Li trafił do szpitala. Ślady po licznych wkłuciach igłą miał nawet na głowie.

Li powiedział South China Morning Post, że został porwany, kiedy gang odkrył, że jest sierotą i nie można go wykorzystać dla okupu. Początkowo został wywieziony z Chin do Wietnamu, a później trafił do Kambodży. Razem z nim przetrzymywano siedmiu innych mężczyzn, którym również pobierano krew.

Pan Li był najbardziej poszkodowany, ponieważ ma uniwersalną grupę 0 Rh-. Jego oprawcy grozili, że sprzedadzą go handlarzom organów, jeśli będzie się sprzeciwiał oddaniu krwi. Grupa przestępcza działała na czarnym rynku i sprzedawała krew prywatnym osobom.

Zobacz także: Pokazali śmierć papieża. Reżyser o kontrowersyjnym przedstawieniu
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić