W niedzielę 16 maja po godz. 17 strażacy ze Złotowa otrzymali zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Służby zawiadomił zaniepokojony syn, który od jakiegoś czasu nie mógł się skontaktować z ojcem łowiącym ryby na łódce na jeziorze niedaleko Śmiardowa Złotowskiego.
Na miejsce przybyli strażacy z JRG Złotów i okolicznych OSP, a także specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Piły oraz policja.
Krótko po tym, jak strażacy wypłynęli na jezioro, odnaleźli wędkarza, który znajdował się częściowo poza łódką.
Niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych mężczyzny, ratownicy stwierdzili zgon. Policja bada okoliczności śmierci mieszkańca gminy Złotów.