W piątek nad ranem, 22 marca, Rosja przypuściła zmasowany atak na Ukrainę. Wróg użył do tego różnorodnych środków, w tym: dronów samobójczych, pocisków manewrujących oraz pocisków hipersonicznych, które skierowano głównie na infrastrukturę energetyczną różnych miast.
Wróg przeprowadził jeden z największych ataków na ukraiński sektor energetyczny w ostatnich tygodniach – napisał na Facebooku ukraiński minister energetyki Herman Haluszczenko.
Szczególnie dotkliwe skutki nalotów odnotowano w Charkowie, gdzie zarejestrowano co najmniej 15 głośnych eksplozji. Atak doprowadził do przerw w dostawie prądu, internetu i wody w niektórych rejonach miasta. Rakiety spadły również na Zaporoże, Krzywy Róg, Dniepr i Sumy, zaś w Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anton Heraszczenko, przedstawiciel ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, podał do wiadomości, że miasto Zaporoże padło ofiarą 12 ataków.
Według wstępnych informacji siedem budynków mieszkalnych zostało zniszczonych, a 35 uszkodzonych. Są ranni, ustalana jest ich liczba. W innych ukraińskich miastach słychać było eksplozje. Kolejna nieprzespana noc dla wielu Ukraińców - przekazał w mediach społecznościowych Anton Heraszczenko.
Ucierpiała największa elektrownia wodna w Ukrainie
Firma Ukrhydroenergo, ukraińskie przedsiębiorstwo państwowe, które zarządza wieloma dużymi elektrowniami wodnymi wzdłuż Dniepru i Dniestru, przekazała, że w wyniku zmasowanego ataku ucierpiała największa elektrownia wodna na Ukrainie - Zaporożska Elektrownia Wodna na Dnieprze.
Zgłoszono pożar na terenie elektrowni, jednak firma uspokaja, że nie ma zagrożenia przerwania tamy i sytuacja jest pod kontrolą. Po ataku policja w obwodzie zaporoskim poinformowała, że ruch przez tamę Dniepru w Zaporożu został zablokowany.
Polska armia wydała komunikat
W związku ze zmasowanym atakiem Rosji na Ukrainę, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało pilny komunikat.
Informujemy, że dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi samolotów Tu-95, Tu-22 oraz MIG-31 wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy.
Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację. Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju - czytamy na portalu X na profilu Dowództwa Operacyjnego.
Niedługo potem na profilu pojawiła się kolejna informacja mówiąca nam, że "operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone". Wojsko Polskie poinformowało również, że na bieżąco monitoruje sytuację w Ukrainie i pozostaje w gotowości.