Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę trwa nieprzerwanie od 24 lutego. Nieudolność żołnierzy Władimira Putina oraz niezwykle bohaterska postawa ukraińskich obrońców sprawiają, że okupantom nie udaje się zrealizować wielu założonych celów. Rosyjskie władze zapowiadały na początku wojny, że "operacja" ma nie potrwać długo. Rzeczywistość to zweryfikowała.
Ukraińcy po raz kolejny pokazali swoją siłę w walkach z Rosjanami. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie ze skutecznego ataku, który przeprowadzono na froncie. Obrońcy Ukrainy mogą mówić o ogromnym sukcesie, gdyż wystrzelony przez nich pocisk trafił w punkt i zniszczył rosyjski samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy Pantsir-S1.
To potężny cios dla Rosjan. W skład wspomnianego systemu wchodzą bowiem dwie dwulufowe armaty automatyczne 2A38M kalibru 30 mm oraz dwanaście przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. Koszt ich wyprodukowania może przyprawić o zawrót głowy. Ludzie Władimira Putina za każdy musieli zapłacić aż 15 milionów dolarów.
Wojna w Ukrainie. Ogromne straty Rosjan
Straty Rosjan od początku wojny rosną z każdym dniem. Według Ministerstwa Obrony Ukrainy, przez 129 dni inwazji obrońcy ojczyzny pozbawili armię Władimira Putina aż 35 870 żołnierzy. Siły Federacji Rosyjskiej poniosły również ogromne straty w sprzęcie. Od 24 lutego Rosjanie stracili m.in. 217 samolotów, 1582 czołgi, 3737 samochodów, 800 systemów artyleryjskich, 653 bezzałogowe jednostki powietrzne czy 2614 ciężarówek i cystern. Statystyki te rosną bardzo szybko.
Czytaj też: Małgorzata Ostrowska-Królikowska poszła na zakupy. Spotkania z tą osobą się nie spodziewała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.