Rosyjski kontyngent wojskowy pojawił się w Syrii osiem lat temu - w 2015 r. Po aneksji Krymu rok wcześniej Rosja była izolowana na arenie międzynarodowej. Zaangażowanie w Syrii miało być dowodem na mocarstwową pozycję tego kraju mimo ostracyzmu ze strony innych państw.
W operacji syryjskiej brały udział prawdopodobnie wszystkie możliwe rosyjskie formacje wojskowe. Od niedużego komponentu wojsk lądowych, przez siły powietrzno-kosmiczne, do marynarki wojennej i wojsk specjalnych. Tam szerszej publice dała się też poznać Grupa Wagnera.
W 2016 r. Władimir Putin ogłosił wycofanie większości sił bojowych. Rosjanie mieli od tego czasu zajmować się głównie "wsparciem bezpieczeństwa". Ich głównym celem jest utrzymanie przy władzy prezydenta kraju, a w dłuższej perspektywie - utrzymanie obecności na Bliskim Wschodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednym z najważniejszych punktów rosyjskiej obecności jest baza lotnicza w Chmejmin. Położona jest ona przy międzynarodowym porcie lotniczym w Latakii. To miejsce, przez które przechodzi m.in. afrykańskie złoto, wydobywane (lub raczej rabowane) przez Grupę Wagnera w Sudanie.
W nocy z czwartku na piątek baza została ostrzelana z moździerzy. Media społecznościowe obiegła informacja, że w ataku życie stracił dowódca rosyjskich wojsk specjalnych płk Oleg Pieczewisty. Miał zginąć "wypełniając obowiązki dowódcy".
Śmierć pułkownika nie została potwierdzona przez oficjalne rosyjskie departamenty wojskowe, ale pożegnały go już władze miasta, z którego pochodził - Podporożje w północnej Rosji. Zabicie rosyjskiego pułkownika tej rangi i tego szczebla jest jedną z największych strat poniesionych przez Rosję w czasie interwencji syryjskiej.
Oficer miał 50 lat. Wiadomo o nim, że był weteranem wojny w Czeczenii i Gruzji, oraz miał już za sobą turę w Syrii. Był także wszechstronnie wykształconym oficerem, absolwentem rosyjskich wyższych szkół wojskowych, m.in. w Moskwie i Riazaniu. Obecną turę w Syrii wypełniał od grudnia 2022 r. Był także wielokrotnie odznaczony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.