Eksplozja gazu miała miejsce ok. godz. 9 przy Redwood Grove. Na miejsce przyjechało sześć wozów strażackich, dwie cysterny z wodą i jednostka koordynująca działania strażaków. Służby zalecają mieszkańcom, aby trzymali się z daleka od niebezpieczeństwa.
Mamy do czynienia z poważnym incydentem. Zalecamy omijanie tego obszaru oraz szczelne zamknięcie okien i drzwi – przekazała straż pożarna hrabstwa Bedfordshire.
Wybuch gazu wstrząsnął okolicą. "Poczułam, jak cały dom drży w posadach"
Mieszkańcy relacjonują, że wybuch gazu wstrząsnął okolicą. Pracująca w sklepie kobieta opisuje, że fala uderzeniowa była mocno odczuwalna. – Nagle poczułam pod stopami, jak cały dom drży w posadach – opisuje.
Po chwili zobaczyliśmy dym wydobywający się z jednego z mieszkań. Straszna sprawa – dodaje kobieta.
Inna mieszkanka relacjonuje, że w momencie eksplozji akurat wychodziła spod prysznica. – Myślałam na początku, że sąsiadowi spadło coś na podłogę w mieszkaniu obok – zaznacza.
Minutę później mój partner przyszedł i powiedział, że jest pożar. Kiedy zeszliśmy na dół, zobaczyliśmy kłęby czarnego dymu. Dookoła biegali ludzie. W wyniku eksplozji jedna osoba wyleciała przez okno z mieszkania. Ludzie starali się jej pomóc – podkreśla mieszkanka Bedford w rozmowie z ITV.
Czytaj także: Pożar na kompleksie skoczni. Ogromne straty
Pożar trawi budynek mieszkalny. Są doniesienia o uwięzionych mieszkańcach
Pojawiły się także doniesienia o osobach uwięzionych w bloku mieszkalnym. Próbą ich ewakuacji zajmują się cały czas strażacy.
Głos w sprawie pożaru zabrała brytyjska policja. Funkcjonariusze podkreślają, że służby cały czas walczą z ogniem trawiącym budynek. Jak dotąd nie jest znana liczba ofiar ani poszkodowanych.
Wszystkie służby są obecne na miejscu zdarzenia. Przekażemy kolejne informacje tak szybko, jak tylko będziemy mogli – poinformował rzecznik policji w Bedford.
Obejrzyj także: Dramatyczne nagrania z Nowego Jorku. Pożar zabił 9 dzieci