Zdecydowanie nie tak miała wyglądać ta podróż na rowerze na pana Michała, który wszystko opisał w sieci.
"Dziś potrąciło mnie auto..." - od takich słów zaczął swój wpis pan Michał, który feralnego dnia jechał rowerem przez Mysłakowice. W okolicy firmy Michał Piaścik - Nfhotel na ulicy Szkolnej został potrącony przez samochód, który wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście.
Jakby tego było mało, kierowca nie zatrzymał się, aby sprawdzić stan pana Michała, i odjechał z miejsca zdarzenia. Całę szczęście rowerzysta nie odniósł poważnych obrażeń. Zdecydowanie gorszy los spotkał jego rower. Jak sam napisał, ten "nie żyje".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pan Michał postanowił działać. Zaapelował o pomoc w odnalezieniu sprawcy.
Dziś potrąciło mnie auto w Mysłakowicach na ul.Szkolnej na wysokości firmy Michał Piaścik - Nfhotel... Ja prawidłowo na głównej jadę, a z podporządkowanej wyjeżdża sobie bez zatrzymania i ucieka. Policja szuka czarnego, ciemnego Renault Scenic 2 generacja, tablice część tylko DKL38... Proszę o pomoc w złapaniu sprawcy! Mi nic nie stało się, ale rower nie żyje - napisał pan Michał.
Kierowca został odnaleziony
Dzięki szybkiej reakcji internautów, udało się zidentyfikować samochód, co potwierdziła policja. Obecnie trwają dalsze czynności wyjaśniające prowadzone przez funkcjonariuszy.
Nagranie zostało opublikowane w internecie jako ostrzeżenie i przypomnienie o konsekwencjach nieodpowiedzialnej jazdy.
"Przelot" 19-latka jak z filmów akcji
W ostatnim czasie od sieci trafiło również inne przerażające nagranie. Tym razem za kierownicą siedział 19-latek, który wyraźnie "miał ciężką nogę". W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego jego pojazd wystrzelił niczym z procy i wpadał na posesję, gdzie zainstalowany był monitoring.
Uderzenie było tak mocne, że jego pojazd zaczął dachować i dosłownie przeleciał przez całą posesję, ponownie uderzając w ogrodzenie. Następnie uderzył w rosnące na drugiej działce tuje i w wiatę, pod którą znajdowały się drewniane deski i betonowe bloczki – informuje policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.