O całej sprawie poinformował kanał STOP CHAM w serwisie YouTube. Pod nagraniem z kamery monitoringu zamieszczono opis, który tłumaczy internautom całą sytuację. Na wideo z 24 sierpnia widać kobietę, która bez rozejrzenia się wbiegła na przejście dla pieszych. Pomimo szybkiej reakcji nadjeżdżający samochód nie zdołał jej ominąć.
Siła uderzenia była na tyle duża, że potrącona przeleciała kilka metrów i wylądowała na przeciwległym pasie. Kierująca volkswagenem kobieta po uderzeniu w pieszą wjechała w słupek oddzielający jezdnię od chodnika. Poszkodowana od razu podniosła się z asfaltu. Niezwłocznie podbiegła do niej wyraźnie przerażona kierująca pojazdem. Następnie kobiety wspólnie zeszły na chodnik.
Na szczęście potrącona wyszła z całego incydentu bez szwanku. Policja uznała ją za winną stworzenia niebezpiecznej sytuacji i ukarała ją mandatem karnym. Mundurowi uzasadnili, że potrącona "weszła wprost pod nadjeżdżający z jej lewej strony samochód osobowy, gdy znajdował się on w odległości około 15 metrów od przejścia". Tym samym "nie dała szansy kierującej, która próbowała uniknąć potrącenia". Ponadto "przed wejściem na przejście dla pieszych nie upewniła się, że nie spowoduje zagrożenia".