oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Powiat bielski walczy ze skutkami powodzi. Tego teraz brakuje najbardziej

8

Powiat bielski zmagający się z konsekwencjami niedawnej powodzi obecnie cierpi na brak osuszaczy przemysłowych. Starosta Andrzej Płonka poinformował, że chociaż samorządowcy podejmują starania, by zdobyć te urządzenia, to ich liczba wciąż jest niewystarczająca.

Powiat bielski walczy ze skutkami powodzi. Tego teraz brakuje najbardziej
Trwa walka z powodziami. Brakuje tej jednej rzeczy. (PAP)

"Najbardziej pożądane są teraz osuszacze przemysłowe, bez których nie poradzimy sobie przy takiej pogodzie. Jest ich nadal za mało, próbujemy je zdobyć, gdzie tylko się da. Jeśli ktoś jest w stanie nas wspomóc w tym zakresie, to będziemy wdzięczni. Z całą resztą sobie poradzimy" – poinformował starosta bielski Andrzej Płonka we wtorek.

Jak podkreślił Płonka, osuszanie i sprzątanie zniszczonych terenów jest teraz priorytetem. Dopiero po zakończeniu tych działań zacznie się proces szacowania szkód. Według wstępnych szacunków woda wdarła się do około 1 tysiąca budynków w trakcie minionego weekendu. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, wciąż utrzymują się rozlewiska w miejscowościach takich jak Czechowice-Dziedzice i Dankowice.

"Potrzeb jest u nas wiele, jednak patrząc na to, co się dzieje w powiecie kłodzkim czy nyskim, łzy same cisną się do oczu. Na Powiatowym Zespole do spraw Zarządzania Kryzysowego zdecydowaliśmy z wójtami i burmistrzami, żeby proponowaną pomoc finansową kierować właśnie tam, gdzie mieszkańcy zostali bez prądu, łączności, bez możliwości wyjazdu, bez niczego. My sobie poradzimy, stać nas na to. Zawsze możemy zwrócić się o pomoc do wojewody i rządu" – powiedział Płonka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Black Hawk nagrany w akcji. Zrzucają ogromne worki na wał w Nysie

Powodzianie potrzebują pomocy

Magdalena Fritz, rzecznik starosty, powiedziała, że powiat otrzymał propozycję wsparcia od swojego partnerskiego odpowiednika z Poznania. "Starosta zdecydował, że nasz powiat poradzi sobie i zaproponował, by partnerzy skierowali pieniądze do Nysy i Kłodzka" – wyjaśniła.

Fritz przypomniała, że premier Donald Tusk zapowiedział pomoc finansową dla powodzian w wysokości 10 tys. zł bezzwrotnej doraźnej pomocy (8 tys. zł z tytułu pomocy społecznej i 2 tys. zł z zasiłku powodziowego), a także do 100 tys. zł na remont mieszkania oraz do 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych. "Miejmy nadzieję, że nasi mieszkańcy skorzystają z tej możliwości. O szczegóły, takie jak składanie wniosków, można pytać w urzędzie gminy, na terenie której się mieszka" – dodała.

Rzeczniczka poinformowała również, że w powiecie nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy z uwagi na zagrożenie na rzece Wiśle.

Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić