Jak poinformowała matka pana młodego do zdarzenia doszło w piątek (28 kwietnia) w godzinach wieczornych. Gdy jej syn, synowa, zięć i wnuk opuszczali salę weselną pojazdem ślubnym przypominającym wózek golfowy, wjechał w nich pijany kierowca.
Nazywam się Annette Hutchinson, jestem matką Arica Hutchinsona. Aric stracił miłość swojego życia, bo moja synowa Samantha 'Sam' Hutchinson została zabita przez pijanego kierowcę, gdy opuszczała przyjęcie weselne w Folly Beach w Południowej Karolinie. Syn jest teraz w stanie krytycznym - napisała matka pana młodego na platformie crowdfundingowej GoFundMe.
Kobieta postanowiła zebrać fundusze. "Ta zbiórka pieniędzy pomoże pokryć koszty pogrzebu Samathy i leczenia innych członków naszej rodziny" - napisała Annette Hutchinson. Warto podkreślić, że do poniedziałku (1 maja) na ten cel wpłacono 183 tys. dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczny wypadek w USA. Stan poszkodowanych
Z przekazanych informacji wynika, że Samantha zmarła na miejscu na skutek poniesionych obrażeń. Natomiast jej mąż Aric został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie. Przeszedł już jedną z dwóch operacji rekonstrukcyjnych. Ma także liczne złamania kości i uraz mózgu. Dwaj pozostali mężczyźni również są ciężko ranni.
Dostałam w szpitalu plastikową torbę z obrączką Arica w środku. Dosłownie pięć godzin wcześniej Samantha umieściła ją na jego palcu i przeczytali sobie przysięgę - napisała matka pana młodego.
Dodał, że "Aric stracił miłość swojego życia".
Czytaj również: Tragiczny finał majówki. Turysta wypadł z balkonu w pensjonacie
25-latek usłyszał zarzuty
To 25-letni Jamie Lee Komoroski jest odpowiedzialny za spowodowanie tego wypadku. Mężczyzna został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu, na skutek czego doszło do śmierci jednej z osób i zranienia trzech innych.
CNN poinformowało, że kierowca miał jechać blisko 100 km/h w terenie do 40 km/h.
Czytaj także: Koszmarny wypadek w USA. Samochód matki potrącił dziecko
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.