Zdjęcia udostępnione przez afgańskiego dziennikarza Bilala Sarwaya pokazują mężczyzn oskarżonych o kradzież. Pomalowani na czarno przestępcy z pętlami na szyjach są ciągnięci przez ulice Heratu w Afganistanie przez uzbrojonych talibów.
Zdjęcia zostały udostępnione w sieci w czwartek, w związku z przejęciem przez talibów kontroli nad Heratem - trzecim co do wielkości miastem w Afganistanie.
W obliczu zbliżającej się 20. rocznicy ataków na World Trade Center Afganistan może zostać przejęty przez talibów, po tym jak grupa bojowników przejęła kontrolę nad dwiema trzecimi terytorium kraju, po przedłużającym się wycofaniu wojsk amerykańskich i brytyjskich.
Niektóre źródła twierdzą, że talibowie znajdują się zaledwie 80 km od stolicy kraju, Kabulu. Pentagon zorganizował w czwartek konferencję prasową, w której podkreślał, że afgańskiej stolicy nie grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo upadku.
Talibscy dowódcy "przysięgli, że wkroczą do Kabulu jak ryczący lew", a ich działania zmierzające do zdobycia strategicznej twierdzy i stolicy kraju są kontynuowane.
Wkrótce wkroczymy do Kabulu jak ryczący lew, jak Bóg da, miejmy nadzieję, że w ciągu tego miesiąca i zawiniemy amerykańskie marionetki, które już są w stanie strachu. Ich milczenie na temat naszych triumfów na południu i zachodzie mówi samo za siebie, a oni ukrywają się jak tchórze - miał powiedzieć jeden z wysokich rangą urzędników w rozmowie z "The Times".
Jednocześnie rząd amerykański nie zamierza zmieniać decyzji o wycofaniu wojsk z Afganistanu. Prezydent USA Joe Biden powiedział we wtorek, że "Afgańczycy muszą chcieć walczyć" o swój kraj i muszą być zdolni do odparcia ataku talibów.
Tymczasem setki tysięcy Afgańczyków uciekło ze swoich domów w obawie, że kraj powróci do brutalnych, represyjnych rządów narzuconych przez poprzedni rząd Talibów. Agencja ONZ ds. uchodźców poinformowała, że od końca maja prawie 250 tys. Afgańczyków uciekło ze swoich domów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.