Prof. Magdalena Marczyńska potwierdziła, że wspólnie z rządem rozważają najbardziej odpowiedni moment na powrót dzieci do szkół. Jak wyjaśniła, wszystkim zaangażowanym instytucjom – w tym m.in. Ministerstwu Edukacji i Nauki oraz Radzie Medycznej – zależy na zminimalizowaniu szkód psychicznych, które wyrządza tak wielkie obciążenie zarówno uczniom, jak i rodzicom.
Przedłużanie zamknięcia szkół musi się skończyć i w zgodzie oraz w zrozumieniu pracujemy nad tym, aby powrót dzieci do szkół był bezpieczny – podkreśliła prof. Marczyńska (PAP).
Przeczytaj także: Uczniowie w szoku. Pornografia na zdalnej religii w Polsce
Powrót do szkół – kiedy? Prawdopodobne scenariusze
Doradczyni rządu poinformowała, że obecnie poziom nowych zakażeń koronawirusem pozostaje stabilny. Zaznaczyła jednak, że rząd zadecydował, aby jeszcze wstrzymać się z odesłaniem dzieci do szkół i obserwować, jak będzie przebiegało dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.
Wydaje się, że jednak poziom zakażeń raportowany w ostatnich dniach jest stabilny. Bazując jednak na tym co mamy, zapadła decyzja, aby zobaczyć jeszcze, jak będą się kształtowały liczby zakażeń w najbliższych kilku dniach – wyjaśniła prof. Marczyńska (PAP).
Przeczytaj także: Zdalne nauczanie dzieli Polaków. "Nie chcemy znowu pracować z domu"
Prof. Magdalena Marczyńska podała, że rząd rozważa kilka wariantów okoliczności powrotu uczniów do szkół. Jednak obejmują one wyłącznie dzieci z klas I-III szkół podstawowych. Wznowią one naukę w warunkach reżimu sanitarnego, a poszczególne grupy nie będą się ze sobą kontaktować. Do każdej zostanie przydzielony jeden nauczyciel.
Przeczytaj także: Jak pomóc dzieciom, które uczą się zdalnie?
Prawdopodobny scenariusz przewiduje, że po zakończeniu ferii – 18 stycznia – powrót uczniów do szkół po feriach zostanie opóźniony o tydzień lub dwa. Takie rozwiązanie niesie jednak za sobą wiele negatywów, m.in. opóźnienie procesu przeprowadzania testów.
Jeżeli to testowanie zrobimy, a to przecież ponad 100 tys. osób, a dzieci do szkół nie wrócą po 18 stycznia, to cała praca wykonana w tym zakresie jest kompletnie bez sensu – argumentuje prof. Marczyńska (PAP).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.