Podczas konferencji prasowej w Helsinkach, fiński minister obrony Antti Hakkanen zaznaczył, że "utworzenie nowego dowództwa jest jednoznacznym sygnałem dla Rosji". Minister wyjaśnił, że decyzja ta ma pokazać, iż Finlandia jest pełnoprawnym członkiem NATO, a rola Sojuszu w obronności kraju jest solidna. Dodał również, że z każdym rokiem Finlandia wzmacnia swoje siły obronne.
Czytaj także: Klamka zapadła. Polacy dostaną 2520 zł dodatku
Hakkanen ujawnił, że nowa jednostka w Mikkeli będzie wyposażona w kilkudziesięciu oficerów pochodzących z różnych państw członkowskich NATO. Podkreślił, że lokalizacja dowództwa w Mikkeli umożliwi Sojuszowi skuteczniejsze przeprowadzanie ćwiczeń oraz operacji lądowych w regionie Europy Północnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Taksówkarz zgubił się? Absurdalna scena w czasie meczu
Dowódca fińskich wojsk lądowych, gen. Pasi Valimäki, poinformował, że sztab NATO w Mikkeli rozpocznie swoje prace w 2025 roku. Finlandia, która przystąpiła do NATO wiosną 2023 r., planuje również stworzenie bazy dla wysuniętych jednostek Sojuszu, zwanych Forward Land Forces, prawdopodobnie w regionie Laponii. Na razie jednak szczegóły tych planów nie zostały jeszcze ujawnione.
Nowa jednostka powstanie 140 km od Rosji
Podczas spotkania w Sztokholmie w połowie września, minister obrony Finlandii Antti Hakkanen oraz szwedzki minister Pal Jonson potwierdzili, że Szwecja będzie odgrywać kluczową rolę w formacji, która będzie działać na terytorium Finlandii.
Miasto Mikkeli, zamieszkane przez ok. 60 tys. osób, ma bogatą historię związaną z obronnością Finlandii. W okresie I i II wojny światowej, a także podczas wojny zimowej (1939-1940) i wojny kontynuacyjnej (1941-1944), było siedzibą dowództwa fińskiej armii.
Mikkeli, położone na zachód od największego fińskiego jeziora Saimaa, znajduje się ok. 140 km od granicy z Rosją w Imatra, a w linii prostej do granicy z Rosją dzieli je mniej niż 100 km.