Kontenerowiec X-Press Pearl zakotwiczony jest ok. 18 km na północny zachód od Kolombo. Przewoził tony chemikaliów i kosmetyków. Marynarka wojenna Sri Lanki współpracowała z marynarką indyjską, w celu ugaszenia pożaru, obawiając się, że jeśli statek zatonie, będzie to poważna katastrofa ekologiczna.
Setki ton chemikaliów na wodach Sri Lanki
Wzburzone morze i trudne warunki pogodowe przedłużają całą akcję. Chociaż pożar jest teraz pod kontrolą, to Urząd Ochrony Środowiska Morskiego Sri Lanki (MEPA) wydał ostrzeżenie o rosnącym ryzyku wystąpienia kwaśnych deszczy. Ponadto plaże w pobliżu katastrofy są doszczętnie zniszczone.
Plaże są pokryte ropą, chemikaliami i gruzem. Trwa akcja oczyszczania nabrzeża, jednak silne prądy sprawiają, że na lądzie pojawia się coraz więcej zanieczyszczeń. Większość odpadów może być silnie trująca. Zakazano połowu ryb.
Wiadomo, że na pokładzie statku transportowano 1486 kontenerów, w których znajdują się różne chemikalia, w tym m.in. 25 ton kwasu azotowego. Eksperci będą musieli ocenić konstrukcję statku, aby sprawdzić, czy można go odholować na głębsze wody.
Z ustaleń agencji prasowych wynika, że do pożaru miał doprowadzić wyciek kwasu azotowego. Ogień bardzo szybko zajął sporą część statku, przez co 25-osobowa załoga została zmuszona do ewakuacji. Przewodniczący MEPA, Dharshani Lahandapura, powiedział, że załoga wiedziała o "wycieku kwasu jeszcze przed wpłynięciem na wody Sri Lanki", a pożaru można było uniknąć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.