W stolicy Ukrainy policjanci znaleźli szczątki wrogiego drona na szkolnym boisku. Atakujący napisali na maszynie wiadomość do obrońców i zwykłych obywateli Ukrainy. Zdjęcie opublikował w mediach społecznościowych doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Geraszczenko.
Wraz z nadejściem nowego roku Rosja wysłała Ukrainie niepokojące "pozdrowienia". Fragmenty irańskiego drona z napisem "Szczęśliwego Nowego Roku" zostały znalezione na boisku sportowym, na którym bawią się dzieci. Ten makabryczny pokaz ilustruje prawdziwą naturę państwa terrorystycznego i jego armii - komentują ukraińscy blogerzy na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wystrzelili drony kamikadze w sylwestrową noc. - W pierwszej godzinie nowego roku mieliśmy eksplozje w dwóch dzielnicach - przekazał w mediach społecznościowych mer Kijowa Witalij Kliczko. Pierwszy atak miał miejsce tuż po północy lokalnego czasu. Około godziny 2 w ukraińskiej stolicy ponownie było słychać wybuchy. Nocny alarm w Kijowie trwał 4 godziny i 15 minut.
Wojskowa Administracja Miasta Kijowa potwierdziła, że obrona powietrzna zestrzeliła 32 cele powietrzne. Administracja nie określiła, ile zestrzelonych celów to drony. Nie ma ofiar - informuje portal The Kyiv Independent.
W sylwestra w rosyjskiej telewizji państwowej wyemitowano orędzie Władimira Putina. Putin skoncentrował się na usprawiedliwianiu ataku na Ukrainę, jako niezbędnego dla osiągnięcia przez Rosję "pełnej suwerenności". Nie wyjawił jednak, w jaki sposób rosyjskie władze chcą odwrócić niekorzystny dla nich przebieg wojny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.