Życie jest bardzo nieprzewidywalne. Tak naprawdę nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć, co spotka go za godzinę, dwie, dzień, tydzień, miesiąc czy rok. Dlatego dziś chcemy przedstawić wam historię pewniej mieszkanki Łodzi, która mogłaby być gotowym scenariuszem na film.
Historia pani Ani z Łodzi
Pani Ania prowadzi bar "Modrzewiak" na skraju lasu Łagiewnickiego. Znajduje się on przy ulicy Żółwiowej 2 w Łodzi.
"Kobieta najpierw przez 30 lat prowadziła jadłodajnię po drugiej stronie ulicy. Niestety, właściciel budynku (Gminna Samopomoc Chłopska) wypowiedział pani Ani umowę najmu" - czytamy we wpisie umieszczonym na Facebooku na profilu "Łódź zwana pożądaniem - przewodnik po Łodzi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seniorka nie poddała się i przy wsparciu obcych sobie ludzi, ale jak się okazało - przyjaciół, przeniosła bar na teren swojej posesji. "Tymi przyjaciółmi byli rowerzyści, dla których bar 'Modrzewiak' jest prawdziwą mekką, przystanią podczas wypraw rowerowych po Łagiewnikach - czytamy dalej.
Życzliwość ludzka
Wydawać by się mogło, że teraz wszystko powinno się ułożyć. Nic bardziej mylnego. Niedługo potem zmarła córka pani Ani, która osierociła kilkuletnią dziewczynkę, Gabrysię. Babcia wychowanie dziecka wzięła na swoje barki. Dodajmy, że seniorka sama choruje na nowotwór i regularnie przechodzi chemioterapię.
Ponownie do akcji wkroczyli życzliwi jej ludzie. Dzięki ich wsparciu Katarzyna Dowbor dowiedziała się o pani Ani i Gabrysi. W rezultacie wyremontowała im dom w ramach swojego programu.
"Bar Modrzewiak działa. Oferuje głównie napoje, zimne piwa (w tym krafty) oraz proste, nieskomplikowane potrawy (dzisiaj była kiełbasa z grilla). Bar dla swoich jest czynny nawet, gdy Pani Ani nie ma w domu. Rowerzyści - przyjaciele otwierają 'Modrzewiaka' i obsługują innych gości - czytamy we wpisie na Facebooku.
W sieci opublikowano film, który opowiada historię pani Ani
Fanpage "Łódź zwana pożądaniem - przewodnik po Łodzi" na swoim TikTok-u umieścił film, w którym opowiedziana została historia pani Ani. Wideo w cztery dni obejrzało blisko 31,5 tys. osób. Dodatkowo nagranie zgarnęło ponad 2 tys. polubień.
W komentarzach pojawiło się wiele ciepłych słów na tema seniorki oraz wspomnień związanych z jej barem.
"Pani Ania to bardzo miła osoba, bardzo polecam to miejsce. Dla wszystkich rowerzystów z Łodzi", "Pani Ania, jako młody chłopak podkochiwałem się w Ani. Hehe. Tak było. Ile ja tam czasu spędziłem, ile wspomnień... muszę ją odwiedzić", "Znam, znam. Pozdrawiam gorąco Panią Anię" - pisali internauci.