O niebezpiecznym zdarzeniu informuje lokalny portal epoznan.pl. W piątkowy późny wieczór poznanianka podróżowała z dwójką dzieci autobusem linii 195, kiedy nagle ktoś strzelił w szybę pojazdu.
Czytaj także: Sobota, godz. 7:45. Spójrzcie, co się działo w Stegnie
W piątek około 22:45 ktoś strzelił w autobus linii 195 między przystankami "Żeromskiego" a "Ogrody", dokładnie w momencie skręcania z Przybyszewskiego w Szamarzewskiego. Wracałam akurat tym autobusem z dwójką małych dzieci, z koncertu Dawida Kwiatkowskiego - relacjonuje czytelniczka portalu epoznan.pl
Kobieta przyznaje, że jej dzieci bardzo się przestraszyły strzału. Zaczęły płakać. "Serdecznie NIE POZDRAWIAM bezmyślnej osoby, przez którą moje dziecko nie mogło przestać płakać a teraz panicznie boi się wsiąść do komunikacji miejskiej" - dodała kobieta.
Czytaj także: Polak poszedł na obiad na Krecie. Aż chwycił za telefon
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu w rozmowie z redakcją epoznan.pl potwierdziło incydent. Sprawa została zgłoszona na policję.
- Doszło do uszkodzenia jednej z szyb autobusu linii nr 195. Sprawa została przekazana policjantom - przekazał kierownik ruchu CNR MPK.
Czytaj także: Wyciąga rękę do Chajzera. "Alkohol to jest trucizna"
Miejscowa policja poinformował, że trwają ustalenia okoliczności tego zdarzenia.
Odebraliśmy zgłoszenie, że nieznany sprawca, nieustalonym jeszcze narzędziem dokonał uszkodzenia szyby w miejskim autobusie. Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem technika kryminalistyki - przekazał portalowi epoznan.pl sierż. sztab. Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Funkcjonariusze sprawdzą miejski monitoring.