Policja poszukuje małżeństwa, które wraz z dzieckiem zaginęło w Poznaniu. Funkcjonariusze podają, że rodzina ostatni raz była widziana 9 listopada o godz. 14 na ul. Jutrzenki.
Zaginieni spotkali się wówczas z bliskimi, a następnie odjechali w nieznanym kierunku. Do tej pory nie nawiązali z nikim kontaktu.
Zaginieni to:
- 39-letni Maciej Górka - ok. 174 cm wzrostu, szczupła budowa ciała
- 37-letnia Daria Górka - ok. 164 cm wzrostu, normalna budowa ciała, długie, czarne włosy do pasa
- 9-letni Eryk Górka - ok. 134 cm wzrostu, szczupła budowa ciała, włosy blond, krótko przystrzyżone
Pojazd, którym mogą się poruszać to Chrysler Town Country o nr rej. POS9GJ7, rok produkcji 2005, koloru błękitnego, wersja amerykańska. Wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionych prosimy o kontakt z policjantami pod całodobowymi nr tel. 47 77 121 11 lub 112 - podaje Komenda Miejsca Policji w Poznaniu.
Poznań. Chłopcu może grozić niebezpieczeństwo
Portal "Zaginieni przed laty" ostrzega, że dziecku może grozić niebezpieczeństwo. Bliscy zaginionych są przerażeni i martwią się o życie i zdrowie chłopca.
Pani Daria mieszka od lat w Berlinie, od jakiegoś czasu kobieta ma problemy z samokontrolą i zachowuje się bardzo dziwnie. Jej mąż Maciej w sobotę 7 listopada 2020 r. zdecydował się zabrać żonę do Polski, aby udała się do specjalisty. Zabrali ze sobą 9-letniego synka Eryka.
Wiemy, że w niedzielę 8.11.2020 r. cała rodzina dojechała do Poznania i zostali na noc u rodziców Pana Macieja. Zachowanie Pani Darii jak i Pana Macieja było niezrozumiałe, bardzo dziwne. Wyrzucili z auta, którym podróżują, wszystkie rzeczy, w tym telefony, w Poznaniu pod śmietnikiem rodziców Macieja - donosi portal "Zaginieni przed laty".
Zobacz także: Uciekał przed policją przekraczając prędkość o ponad 100 km/h. Grozi mu 5 lat więzienia