Prawnik Marcin Kruszewski wziął na tapet pewien filmik krążący na TikToku. Widać na nim pracownicę, która nerwowo przeskakuje z nogi na nogę. Choć potrzebuje pilnie pójść do toalety, to jednak ostatecznie tego nie robi. W opisie nagrania czytamy zaś: "Masz zakaz korzystania z WC. Została godzina do końca zmiany".
Marcin Kruszewski niczego nie ukrywał. Nagrał wideo, gdzie rozwiał wątpliwości internautów. "Jak to jest? Czy żeby iść do toalety zawsze musimy czekać na przerwę, koniec pracy? Czy pracodawca może nie pozwolić nam skorzystać z toalety?" - zaczepiał swoich obserwatorów specjalista.
Absolutnie nie! Jednak, nie wynika to wprost z kodeksu pracy. Pracownik ma prawo do realizowania swoich potrzeb fizjologicznych - wyjaśnił stanowczo prawnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do toalety w pracy tylko podczas przerwy? Prawnik wyjaśnia
W dalszej części wytłumaczył, na jakiej mocy prawnej tak się dzieje. "Jest to choćby efekt istnienia zasady godności człowieka, zawartej w polskiej konstytucji. Pracodawca odmawiając nam możliwości skorzystania z toalety, narusza nasze dobra osobiste i naraża się na odpowiedzialność cywilną" - powiedział Kruszewski.
Prawnik nie ukrywał jednak, że pracownik nie może traktować wyjścia do toalety jako metody uciekania od swoich obowiązków. Gdyby tak faktycznie robił, mógłby bowiem spodziewać się surowej kary. Kruszewski wskazał też na specyfikę zajęcia, jakie się wykonuje.
Wyobraźcie sobie na przykład kogoś, komu powierzamy złoto, a ta osoba wychodzi do toalety i zostawia paletę złota tak, że ktoś może ją ukraść - skwitował fachowiec.
Czytaj więcej: Cierpi na podstępną chorobę. Walczy z owłosieniem na twarzy