Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pracownicy karetki porzucili schorowanego bezdomnego? "Jak worek pyr"

23

Trudno uwierzyć w to, co wydarzyło się w ubiegłym tygodniu w Poznaniu. Bezdomny 72-latek miał zostać odstawiony na konkretną działkę przez załogę karetki transportowej, która jednak zostawiła go na losowej posesji. Potraktowali go "jak worek pyrów" - twierdzi opiekun seniora.

Pracownicy karetki porzucili schorowanego bezdomnego? "Jak worek pyr"
72-latek został zostawiony na prywatnej posesji (WTK, YouTube)

Sytuację opisała lokalna telewizja WTK. Jak ustalili reporterzy, pod koniec czerwca 72-letni pan Władysław trafił do poznańskiego szpitala. Został wypisany z placówki 28 czerwca. Karetka transportowa miała odwieźć mężczyznę na działkę, która została mu udostępniona do tymczasowego zamieszkania.

Bezdomny senior porzucony "jak worek pyr"

Ostatecznie jednak pan Władysław na wskazaną działkę nie trafił. Zamiast tego ekipa karetki zostawiła go przy jednej z prywatnych posesji na poznańskim Morasku. Według relacji dziennikarzy, pracownicy szpitala położyli mężczyznę "na górce piachu".

Moment porzucenia seniora zarejestrowała kamera monitoringu. Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, że załoga karetki odprowadziła pacjenta na opustoszały teren, po czym odjechała. Mężczyzna nie był w stanie samodzielnie utrzymać się na nogach.

Pana Władka rzucili jak, po poznańsku, worek pyrów. No bo taka jest prawda - powiedział w rozmowie z WTK Bernard Baranowski, który pomaga bezdomnemu.

Pan Bernard znalazł 72-latka dopiero kilka godzin później. Po tej sytuacji mężczyzna znowu musiał zostać zabrany do szpitala.

Pracownicy nie widzą problemu

Firma, która zajęła się transportem pana Władysława, przesłała oświadczenie do telewizji WTK. Stwierdzono w nim, że zlecenie zostało wykonane zgodnie z danymi na zleceniu. W komunikacie zapewniono także, że "pracownicy realizujący transport po przyjeździe na wskazany adres upewniali się u pacjenta, czy to jest jego adres zamieszkania, a on to potwierdził".

Sprawa trafiła na policję. Przesłuchano już świadków, zabezpieczono także nagrania z monitoringu. Prokuratura wszczęła postępowanie w związku z narażeniem mężczyzny na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Zobacz także: Youtuberka Olfaktoria nagrała bezdomnego, który zapytał ją o jedzenie
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić