Pracownicy pizzerii Domino's zostali bohaterami internautów. Fotografia wycieńczonych dniem pracy osób zostało wykonane w amerykańskim mieście San Antonio. Ekstremalne i niespodziewane zimowe warunki sparaliżowały stan, w tym dostawy żywienia. Jednym z następstw tego była fotografia wykonana w kuchni pizzerii.
Pizzeria była jedyną czynną restauracją w czasie pogodowego kryzysu. Spowodowało to gigantyczny ruch. Okoliczni mieszkańcy z powodu paraliżu miasta nie mieli możliwości przyrządzenia ciepłego posiłku. Jedynym rozwiązaniem dla nich okazała się pizza z Domino's w San Antonio. Zainteresowanie było tak duże, że pracownicy wykorzystali zapas produktów na weekend w zaledwie 4 godziny.
W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające pracowników. Wyraźnie wyczerpani intensywną pracą wykorzystywali wolną chwilę na odpoczynek. Jeden z nich siedział w stroju roboczym na podłodze, a druga pracownica stała przy brudnych pojemnikach na jedzenie, trzymając się za głowę. Fotografia została przesłana przez pewną kobietę do lokalnej telewizji. Na Twitterze opublikowała je jedna z dziennikarek.
Ten zespół pomógł tym, którzy potrzebowali pomocy. To są najważniejsi pracownicy, którzy potrzebują uznania - napisała dziennikarka.
Niespodziewany atak zimy sparaliżował Teksas. Ekstremalnie niskie temperatury oraz opady śniegu. Słynący z wysokich temperatur stan kompletnie nie był gotowy na warunki, które się tam ostatnio pojawiły. W domach zabrakło ogrzewania, czy wody. Helikoptery rozmrażały nieprzejezdne drogi z powietrza.