Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Karnowski
Kamil Karnowski | 
aktualizacja 

Prawe dwukrotnie przekroczył śmiertelną dawkę. Szok po badaniu krwi

85

Zwykła z pozoru interwencja policji zakończyła się w bardzo nieoczekiwany, nawet dla funkcjonariuszy, sposób.

Prawe dwukrotnie przekroczył śmiertelną dawkę. Szok po badaniu krwi
(PAP)

Zielonogórscy stróże prawa pojechali do zgłoszenia o leżącym na ulicy mężczyźnie. O sytuacji poinformowali przechodnie, którzy zobaczyli leżącego na chodniku pijanego 32-latka. Na miejscu okazało się, że nie ma z nim żadnego kontaktu, dlatego policjanci wezwali pogotowie. Badanie krwi w szpitalu wykazało, że w organizmie mężczyzny płynęło aż 7 promili alkoholu. Przypomnijmy, dawka uznawana za śmiertelną to 4,5 promila.

Badanie przeprowadzone we wtorek wieczorem wykazało, że w organizmie ma on aż siedem promili alkoholu. Dzień później o godzinie szóstej rano policjanci pojechali do szpitala po raz kolejny. Mężczyzna odzyskał przytomność, dzięki czemu można było potwierdzić jego tożsamość. O tej godzinie w jego organizmie wciąż było pięć promili alkoholu - informuje Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji.

Mężczyzna, który "oszukał" śmierć trafi jednak do aresztu. Nie za pijaństwo, ale za wcześniejsze przestępstwa, za które od kilku miesięcy był poszukiwany przez policję. O tym, kiedy 32-latek trafi za kraty zdecydują lekarze. Na razie nie pozwala na to jego stan.

Niechlubny polski rekord należy jednak do kierowcy z powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna zginął w wypadku, który sam spowodował. Badanie wykazało, że w jego krwi znajdowały się aż 22 promile alkoholu.

Zobacz także: Zobacz także: Potrącił dwóch nastolatków i uciekł. Policja publikuje nagranie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić