Milosz Zeman choruje na neuropatię stóp, która prowadzi do upośledzenia, a nawet utraty mięśni. Lekarze zalecili mu, aby na co dzień wspomagał chodzenie kulą. W miniony wtorek prezydent Czech jednak zlekceważył zalecenia.
Prezydent Czech w szpitalu
Czeskie media informują, że Zeman jak co wieczór oglądał w swoim domu wiadomości w telewizji. Po seansie ochroniarz podał mu kulę, ale prezydent odmówił skorzystania z niej. Po chwili upadł na ziemię.
Zeman upadł na prawą rękę, która się złamała. 75-latka zabrano do szpitala. Tam od razu zapadła decyzja o wykonaniu operacji.
To tylko złamana ręka. Jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - poinformował jego rzecznik Jiżi Ovacek.
Zabieg trwał około dwóch godziny i przebiegł bez żadnych komplikacji. Prezydenta Czech czeka rehabilitacja. Niebawem powinien wrócić do normalnej aktywności.
Czytaj także: