Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zaprzecza zarzutom. "Absurdalne"

2

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, stanowczo odrzucił oskarżenia o wręczenie łapówki byłemu rektorowi Collegium Humanum. Po kilkunastogodzinnym przesłuchaniu w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej określił stawiane mu zarzuty jako absurdalne - donosi PAP.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zaprzecza zarzutom. "Absurdalne"
Jacek Sutryk po wyjściu z prokuratury. (PAP, Jarek Praszkiewicz)

Sutryk został zatrzymany w czwartek przez CBA i przewieziony do Prokuratury Krajowej w Katowicach. Według śledczych, miał wręczyć korzyść majątkową byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za uzyskanie dyplomu tej uczelni. Zarzuca mu się również posługiwanie się nielegalnie uzyskanym dokumentem oraz wyłudzenie w ten sposób 230 tysięcy złotych.

Sam Sutryk komentując wcześniej aferę stwierdził, że za studia zapłacił z własnej kieszeni i zdał egzamin. Opublikował w sieci potwierdzenie przelewu na kwotę 9,5 tys. zł, który wykonał na konto Collegium Humanum w 2020 r.

Po zakończeniu czynności w prokuraturze, które trwały do piątkowego poranka, prezydent Wrocławia oświadczył dziennikarzom, że nie przyznaje się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Zapewnił, że "nie wręczył żadnej łapówki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Baza w Redzikowie otwarta. Generał mówi, co może zrobić Rosja
Na większość z tych spraw rozmawialiśmy już prawie dwa lata temu, bo tyle ta sprawa trwa, w związku z tym to nie są dla mnie jakoś tam nowe rzeczy. Nowe może nie są, ale absurdalne są. Myślę, że będziemy chcieli je wszystkie bez wyjątku wyjaśnić – powiedział Sutryk cytowany przez PAP.

Jacek Sutryk wraca do pracy we wrocławskim urzędzie. Stwierdził, że nie ma powodu do rezygnacji. - Gdyby to było powiązane z pełnioną funkcją, to pan prokuratur mógłby mi zakazać pełnienia funkcji, tak się nie stało - mówił.

Prezydent Wrocławia uważa, że przeprowadzenie czynności można było "inaczej zorganizować". Stwierdził, że większość czasu w prokuraturze spędził na czekaniu, a nie składaniu wyjaśnień. Został również spytany o kontekst polityczny sprawy.

Nie wiem, jaki ma kontekst, ale jestem przez ostatnich kilka lat poddawany bardzo różnym próbom i bardzo różnym historiom i to wszystko dziwnie wygląda, tak bym powiedział - cytuje jego wypowiedź PAP.

W marcu 2023 roku, wraz z zatrzymaniem przez CBA dwóch osób w związku z podejrzeniem przyjęcia korzyści majątkowych i osobistych, wybuchła afera Collegium Humanum w sprawie handlu dyplomami przez tę niepubliczną uczelnię wyższą.

Według doniesień medialnych uczelnia, która powstała w 2018 roku w Warszawie, oferowała błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalają na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Studia kończono błyskawicznie, bo w trzy miesiące. Z doniesień medialnych wynika, że dyplomy posiada wielu polityków PiS oraz PO.

Autor: MTK
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić