Joe Biden pojawił się Peacock Theater w Los Angeles. Odbyła się tam zbiórka środków na kampanię prezydencką urzędującego prezydenta USA. Demokraci mogli obwieścić sukces - zbiórka zakończyła się zebraniem rekordowych środków 28 milionów dolarów.
Jednak podczas wydarzenia doszło do incydentu, który znów wywołuje pytania o kondycję i stan zdrowia prezydenta Joe Bidena.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na jednym z nagrań z Los Angeles widać, jak głowa państwa nagle zastyga w bezruchu, patrząc na zebrany pod sceną tłum. Z opresji ratuje go były prezydent Stanów Zjednoczonych - Barack Obama. Chwyta Bidena za rękę i wyprowadza go ze sceny.
Problemy zdrowotne Bidena
To nie pierwsze zastanawiające nagranie z udziałem Joe Bidena w ostatnim czasie. Co jakiś czas do sieci trafiają filmy z publicznymi wystąpieniami prezydenta USA, na których wydaje się on być nieobecny i rozkojarzony. Budzi to wątpliwości co do stanu zdrowia Bidena.
Dziennik "The Wall Street Journal" informował niedawno o pogorszeniu funkcji poznawczych 81-letniego prezydenta. Dziennik powołuje się na rozmówców Bidena, którzy twierdzili, że prezydent podczas spotkań mówi za cicho, a podczas dłuższych monologów robił duże pauzy. Rozmówcy mieli się zastanawiać, czy Biden nie przysypiał. Kevin McCarthy, były spiker Izby Reprezentantów twierdził natomiast, iż Biden musiał sobie pomagać notatkami, aby prowadzić dialogi. Biały Dom odrzucał insynuacje na temat stanu zdrowia prezydenta.
Zobacz także: Co ze zdrowiem Bidena? Lekarze Białego Domu zabrali głos
Przypomnijmy, że 81-letni Biden ubiega się o reelekcję. Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zaplanowano na 5 listopada. Rywalem obecnej głowy państwa ma być jego poprzednik - Donald Trump.
Czytaj również: Co się dzieje z Joe Bidenem? "Wygląda jak zombie"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.