Dykasteria Nauki Wiary przedstawiła stanowisko w tej sprawie w deklaracji "Fiducia supplicans". W dokumencie zastrzeżono, że błogosławieństwo może być udzielone tym osobom, które - uznając potrzebę pomocy Boga - "nie domagają się uznania swojego statusu". Taka prośba powinna być przyjęta "poza ramami liturgicznymi". Papież Franciszek zatwierdził deklarację.
Czytaj także: Mało kto o tym wie. Donald Tusk brał ślub dwa razy
Proboszcz parafii pw. Św. Brata Alberta w podpoznańskich Koziegłowach - ks. Daniel Wachowiak jest oburzony decyzją Watykanu i zgłasza sprzeciw.
Nie złamię swojego sumienia. Nie pobłogosławię - podkreślił ks. Wachowiak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie złamie swojego sumienia, jeżeli powiem parze, która żyje w tzw. związku nieregularnym - która przyszłaby do mnie i poprosiła o błogosławieństwo, że tego błogosławieństwa im jako parze nie udzielę, jeżeli dowiem się, że oni żyją tak jak małżeństwo. Moje rozważne patrzenie w ich kierunku jest wynikiem myślenia o ich życiu wiecznym - tłumaczy ks. Wachowiak.
Czytaj także: Jarmark w Pradze. Aż zrobiliśmy zdjęcia cenom
Proboszcz dziwi się, jak błogosławieństwa parom tej samej płci mogą udzielać inni księża jak np. jezuita o. James Martin. Ks. Wachowiak przypomina, że o. Martin otrzymuje prywatne listy od papieża Franciszka, a jego działanie papież określa jako chwalebne , nie tylko w listach prywatnych.
"Nowa deklaracja Watykanu stanowi ważny krok naprzód w służbie Kościoła na rzecz osób LGBTQ i stanowi wyraz głębokiego pragnienia obecności Boga w miłosnych związkach wśród wielu katolickich par tych samych płci" - ks. Wachowiak cytuje słowa o. Martina.
Jeżeli do mnie przyjdzie para, która żyje jak małżeństwo, to nie będę mógł im - patrząc na moje sumienie - udzielić błogosławieństwa, nie złamie swojego sumienia - zaznaczył kolejny raz ks. Wachowiak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.